Gdańszczanie mają nie lada problem. Kibic miejscowej Lechii oderwał kawałek rzeźby ze słynnej fontanny Neptuna. Pech chciał, że to właśnie ten fragment pomnika zasłaniał przyrodzenie władcy mórz i przez jakiś czas dumny Neptun bezwstydnie prezentował je przechodniom.
Większy problem może mieć jednak 22-letni kibic, który uszkodził rzeźbę. - Może mu za to grozić nawet do pięciu lat więzienia - mówi rzecznik gdańskiej policji Adam Reszczyński.
Nietrzeźwy mężczyzna, który próbował wejść na rzeźbę przebywa obecnie w policyjnej izbie zatrzymań. Gdy wytrzeźwieje, czeka go ponowne spotkanie z policjantami i prokuratorem. Zapadnie wtedy decyzja, czy przedstawić mu zarzuty.
Do zniszczenia rzeźby doszło w niedzielę wieczorem. Na Długim Targu, gdzie znajduje się słynna gdańska fontanna Neptuna, zebrała się grupa kibiców piłkarskich świętujących niedzielne zwycięstwo Lechii Gdańsk nad Zniczem-Pruszków. Wygrana 1:0 pozwoliła klubowi wejść do ekstraklasy.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24