Wyrafinowane produkty współczesnych rusznikarzy nieustannie wprawiają stróżów prawa w podziw pomieszany z grozą. We Włoszech odnaleziono właśnie telefon komórkowy, który tak naprawdę jest pistoletem.
Telefono-pistolet ma specjalną "antenkę", która w rzeczywistości jest jego lufą. Naciśnięcie jednego z klawiszy na klawiaturze powoduje wystrzelenie naboju, których w sumie mieści się w aparacie aż cztery.
Rusznikarskie majstersztyki karabinierzy znaleźli w arsenale przestępców, skonfiskowanym w Torre Annunziata koło Neapolu.
Razem ze zbiorem broni, ukrytym w miejscowym parku, a należącym prawdopodobnie do mafijnego gangu, znaleziono pokaźne ilości narkotyków.
Teraz nad specjalną komórką pochylą się specjaliści w dziedzinie balistyki, którzy poddadzą strzelającą komórkę skrupulatnym analizom, by między innymi ustalić jej pochodzenie. Na razie stróże prawa są przerażeni, bo okazuje się, że bronią może być w zasadzie wszystko.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl