- Jestem w szoku. To przykre być opisaną jak czekolada, nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich osób o czarnym kolorze skóry – powiedziała supermodelka. Chodzi o reklamę czekolady firmy Cadbury, w której pojawia się hasło: "Posuń się, Naomi - w mieście pojawiła się nowa diwa". Modelka chce podać firmę do sądu i nawołuje do bojkotu produktów producenta.
Na zdjęciu jest czekolada wśród diamentów. Towarzyszy jej hasło: "Posuń się, Naomi - w mieście pojawiła się nowa diwa". To nowa kampania reklamowa czekolady brytyjskiej firmy Cadbury pt. Dairy Milk Bliss.
Nie ma wątpliwości, że używając imienia "Naomi" koncern miał na myśli modelkę Naomi Campbell, która słynie z zamiłowania do luksusu i dała się poznać jako rozkapryszona diwa. Przyznała się do napaści na policjantów na lotnisku Heathrow w Londynie w 2008 r. Rok wcześniej pobiła swoją gosposię telefonem komórkowym. Była także oskarżona o pobicie asystentki telefonem w 2005 r., przyznała się również do winy po tym, jak w 1998 r. do zaatakowała komórką inną asystentkę.
Modelkę oburza jednak aspekt rasistowski: Campbell jest czarnoskóra. - Rasizm w naszym kraju zaczyna się od nazywania czarnych dzieci w piaskownicy "czekoladkami". Ten eurocentryczny żart Cadbury nie jest śmieszny dla ludzi o czarnym kolorze skóry. To brak szacunku dla nich. Ta afera jest jeszcze bardziej irytująca w świetle niedawnej wizyty Baracka Obamy w Wielkiej Brytanii – mówi dla "The Independent" Simon Wooley z Operation Black Vote, organizacji lobbującej na rzecz czarnoskórych wyborców na Wyspach.
Reklamy nie ma, przeprosin też
39-letnia modelka jest wściekła i oburzona reklamą. - Nie znalazłam w tej reklamie żadnego żartu. Jest obraźliwa i krzywdząca nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich osób o czarnym kolorze skóry. Jestem zaszokowana – powiedziała.
I zapowiada nie tylko konsumencki bojkot produktów Cadbury, ale także pozew do sądu. Wspiera ją w tym Wooley, który wysłał do Cadbury list, żądając przeprosin.
Koncern najpierw bronił się twierdząc, że reklama to niewinny żart, ostatecznie jednak podjął decyzję o rezygnacji z kampanii. Przeprosin wciąż nie ogłosił.
Źródło: independent.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe