Kilkadziesiąt osób w rytmie muzyki heavy metalowej tańczy pogo, a wszystko to w zbożnym celu. Mowa bowiem o mszy organizowanej w jednym z ewangelickich kościołów w kolumbijskiej Bogocie, na której młodzi ludzie w dość specyficzny sposób oddają cześć Bogu.
Na pomysł organizowania takich metalowych mszy wpadł miejscowy duchowny. Mają one przyciągnąć do Kościoła młodych ludzi. Podczas nabożeństwa młodzież śpiewa i tańczy tak, jak lubi najbardziej. - Myślę, że gdyby Jezus żył teraz, akceptowałby wszystkich bez rozróżniania i krytykowania. Obojętnie, czy masz tatuaże i kolczyki. W listach do Koryntian pisał, że są ludzie, którzy będą cię oceniać na podstawie tego, jak wyglądasz. Nie mogą oceniać tego jakie masz serce - mówi jeden z uczestników mszy.
Sam pomysłodawca uroczystości mówi, że jego msze to "ekstremalna ewangelizacja".
Źródło: APTN