Rodzice nastoletniej modelki Hailey Clauson pozwali firmę odzieżową Urban Outfitters o wykorzystanie zdjęć ich córki, które przedstawiają ją w "rażąco lubieżny" sposób. Firma nadrukowała je na koszulkach i innych przedmiotach. Dziewczyna siedzi w takiej pozycji, że ma rozstawione nogi, a krocze jest centralnym punktem fotografii. "Ten obraz przedstawia dziecko w sposób seksualnie jednoznaczny" – mówi pozew.
Zdjęcia pochodzą z marca 2010. Hailey Clauson w okolicach Los Angeles pozowała fotografowi Jasonowi Lee Parry'emu. Ten sportretował ją na motocyklu w prowokacyjnych pozach.
Zdjęcia z seksualnym podtekstem ukazały się na koszulkach i innych przedmiotach amerykańskiej firmy odzieżowej Urban Outfitters. Gdy zobaczyli je rodzice modelki oddali sprawę do sądu, bo choć wiedzieli o sesji, nie dali zgody na "wykorzystanie obscenicznych fotografii w celach komercyjnych".
"Jest pokazana w rażąco lubieżny sposób. Ma rozstawione nogi, co sprawia, że jej krocze jest centralnym punktem fotografii i pokazuje – jak uważają niektórzy obserwatorzy – włosy łonowe” - to fragment pozwu, który wpłynął do Sądu Federalnego na Manhattanie, cytowany przez "New York Post".
Z dokumentów sądowych wynika, że rodzice modelki uważają, że "wizerunek ich córki jest pokazany w sposób seksualnie jednoznaczny, co może naruszać jedno lub więcej praw federalnych i państwa".
"Rodzice o wszystkim wiedzieli"
Jak podaje "New York Daily News", chodzi też o inne zdjęcia, na których Hailey Clauson jest bez stanika, a ubranie odsłania fragmenty jej piersi. Poza tym, choć jest nieletnia, to sfotografowano ją na motocyklu bez kasku i jak pije piwo, łamiąc kolejne przepisy.
Rodzice 15-latki pozwali także autora zdjęć. Parry broni się, że rodzice byli obecni na sesji zdjęciowej i o wszystkim wiedzieli. A poza tym zapewnia, że kontrowersyjne portrety zostały mu skradzione.
Rodzice nastolatki domagają się od niego i Urban Outfitters odszkodowania w wysokości 28 milionów dolarów.
Koszulki ze spornymi zdjęciami zniknęły ze sklepu internetowego firmy.
Dziecko wywołało skandal
Hailey Clauson jest coraz bardziej popularną modelką w branży. Swój pierwszy kontrakt podpisała w wieku 13 lat. I od tamtej pory regularnie pracuje. Podoba się jej wygląd lolity i 180 cm wzrostu.
Ma za sobą sesje zdjęciowe ze sławnymi fotografami dla najważniejszych magazynów mody na świecie, m.in. dla włoskiego "Vogue'a", a także innych edycji tego pisma, dla "New York Times Style Magazine", "Dazed & Confused", "Elle", "Numero", "W". A także pierwsze ważne kontrakty reklamowe: jest twarzą Gucci i dSquared2 na sezon wiosna-lato 2011.
Młodziutka Kalifornijka w lutym była bohaterką skandalu, gdy projektantka mody Diane von Furstenberg publicznie przeprosiła za to, że 15-letnia Clauson chodziła po wybiegu na Nowojorskim Tygodniu Mody prezentując kolekcję kreatorki. Tymczasem świat mody zobowiązał się, by w pokazach brały udział tylko te modelki, które mają co najmniej 16 lat.
"Odkryłam, że moi ludzie zatrudnili dziecko. To horror. Jestem przerażona i zażenowana" - napisała Furstenberg w wydanym komunikacie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe