Miejsce 1.
Mastif spadł w rozpadlinę z wysokości 60 metrów. Ratowników powitał merdaniem ogonaRatownicy ze stanu Oregon w USA uratowali psa, który spadł z ponad 60-metrowego progu skalnego. Mieszaniec mastifa z dogiem niemieckim zgubił się swojemu właścicielowi podczas spaceru. Ważące prawie 40 kilogramów zwierzę najwyraźniej nie zauważyło progu i spadło z dużej wysokości. Właściciel nie mogąc zlokalizować pupila wrócił do miasta po pomoc. Ratownikom udało się odnaleźć psa. Był przytomny i choć poobijany, ze złamaną przednią łapą, zachowywał się przyjaźnie i wyraźnie ucieszył się na widok człowieka. Wydobyto go z rozpadliny przy pomocy specjalnego kosza i lin. Ranger - bo tak wabi się pies - powinien szybko wrócić do zdrowia.
Miejsce 2.
Bójka na pokładzie samolotu. Piloci okładali się pięściami w kokpicieNa pokładzie samolotu pasażerskiego linii Air India doszło do bójki. Tym razem winnymi nie okazali się krewcy pasażerowie, a piloci. Według doniesień prasowych mieli oni pokłócić się podczas przeprowadzania procedur przedstartowych. Ku zaskoczeniu pasażerów i personelu po bójce pilotów maszyna wystartowała jakby nic się nie stało. Według oficjalnego stanowiska Air India w kokpicie doszło jedynie do „drobnej różnicy zdań”.
Miejsce 3.
Największy skok w historii Wysp? Diamenty zniknęły z centrum LondynuBrytyjska policja trafiła na trop złodziei, którzy dokonali prawdopodobnie największego skoku w historii Wielkiej Brytanii. Przestępcy korzystając z wolnych świątecznych dni, wykopali tunel i dotarli do skarbca firmy, która w swojej siedzibie w centrum Londynu przechowuje setki milionów funtów, głównie w postaci kamieni szlachetnych swoich klientów. A właściwie - przechowywała.
Autor: mjp/sk/kwoj,ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl