Nie ma morza, ale jest plaża. Władze Paryża już po raz szósty usypały nad Sekwaną piaszczysty brzeg.
Kolorowe parasole, palmy, leżaki. Co roku paryska plaża jest coraz większa i coraz piękniejsza. W tym - do jej usypania zużyto aż dwie i pół tony złotego piasku.
Jednak tłumów na wielkim otwarciu nie było. Plany organizatorów pokrzyżowała kiepska pogoda.
Na pomysł usypania sztucznej plaży wpadł burmistrz Paryża Bertrand Delanoe. Chciał stworzyć przytulne miejsce w samym centrum metropolii, żeby mieszkańcy mogli poczuć smak wakacji nie ruszając się z miasta.
Źródło: tvn24