O chłopcu kręcono film. Jako dziewczyna został modelką

 
21-letni Valentijn de Hingh robi karierę jako modelka
Źródło: Paparazzi Models

Valentijn de Hingh w wieku 8 lat stał się bohaterem programu dla holenderskiej telewizji o zaburzeniach tożsamości płciowej u dzieci. Przez następne 9 lat reżyser kręcił o nim film dokumentalny, pokazując wszystkie trudności życia młodego transseksualisty. Teraz chłopak wraca jako... dziewczyna. Został modelką. Najwyższą w branży – ma 186 cm wzrostu.

17-letni Valentijn na pokazie mody Martina Margieli na sezon wiosna-lato 2008 (fot. materiały prasowe)
17-letni Valentijn na pokazie mody Martina Margieli na sezon wiosna-lato 2008 (fot. materiały prasowe)

Brazylijska modelka Lea T., która kiedyś była mężczyzną, a dziś ma za sobą operację zmiany płci, zapoczątkowała modę na transseksualistów. Świat mody otwarty na różne odmienności wykreował z niej gwiazdę. Teraz branżę podbija kolejny transseksualista - 21-letni Valentijn de Hingh z Holandii.

Za wysoki na modelkę?

A właściwie do pracy modelki wrócił, bo pierwszy raz na wybiegu pojawił się w 2007 roku. Tuż po emisji filmu dokumentalnego na swój temat w holenderskiej telewizji. Przez 9 lat kręcił go dokumentalista Hetty Niesch, pokazując w nim życie transseksualnego chłopca i wszystkie trudności z tego wynikające. Wpadł na ten pomysł, gdy spotkał 8-letniego Valentijna, pokazując go w programie na temat zaburzeń tożsamości płciowej u dzieci.

Film odbił się tak dużym echem w kraju, że agencja modelek w Amsterdamie podpisała kontrakt z 17-latkiem. Gdy przeszedł pierwszą operację zmiany płci agencja wysłała go do Paryża. Wziął udział w pokazach cenionych awangardowych domów mody z kolekcjami dla kobiet: Martin Margiela i Comme des Garcons.

Ostatecznie uznano, że Valentijn jest zbyt wysoki - na 1,86 m wzrostu - na poważną karierę modelki. Zainteresowanie modą jednak u niego pozostało.

Pierwsze zdjęcia jako modelki w 2007 roku (for. Viva Models)
Pierwsze zdjęcia jako modelki w 2007 roku (for. Viva Models)

I nogi, i wymiary

W 2010 roku po kolejnej operacji Valentijn zaczęła pracować jako bookerka w renomowanej agencji modelek Paparazzi w Amsterdamie, gdzie wykorzystywała własne cenne doświadczenia modelki.

W tym samym czasie w świecie mody androgyniczni Lea T. i Andrej Pejic zawojowali wybiegi i magazyny. Coraz bardziej podobna do kobiety Valentijn uznała, że czas wznowić karierę modelki.

Jedna z najnowszych sesji Valentijna (fot. Paraparazzi Models)
Jedna z najnowszych sesji Valentijna (fot. Paraparazzi Models)

Powrót jest spektakularny. Poleciała po raz pierwszy w życiu do Nowego Jorku na sesję zdjęciową ze sławnym fotografem Patrickiem Demarchelier dla magazynu "Love". Zrobiła też edytorial dla pisma "Candy". Kolejna propozycja przyszła z włoskiego "Vogue'a", który nakręcił o jej historii krótki film.

Czy tym razem ma szansę na wielką karierę? Branża mody ceni w niej oryginalność, długie nogi i wymiary: 80-62-88 cm. Zapewne pomoże też to, że transseksualistą zainteresowały się światowe media.

Teraz modelka, kiedyś dziennikarka

Valentijn mieszka w Amsterdamie, gdzie studiuje literaturę.

W przyszłości planuje zostać dziennikarką piszącą o modzie. Przyznaje się do fascynacji projektantami mody, tj. Alexander McQueen i Olivier Theyskens, a jako ulubioną ikonę stylu podaje ekscentryczną stylistkę Isabellę Blow, która tak jak McQueen popełniła samobójstwo.

Valentijn de Hingh opowiada o sobie w wywiadzie dla włoskiego "Vogue'a" (rozmowa w języku angielskim) (Vogue.it)

Valentijn de Hingh opowiada o sobie w wywiadzie dla włoskiego "Vogue'a" (rozmowa w języku angielskim) (Vogue.it)

am/fac

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: