Pierwsze auto, jakie wyprodukowano w fabryce Bentleya, będzie największym hitem aukcji zabytkowych samochodów, która odbędzie się 20-21 sierpnia w Kalifornii. 1921 Bentley Chassis 3 to prawdziwy rarytas dla kolekcjonerów. Także dlatego, że kiedyś należał do legendy kina - Steve'a McQueena.
Samochód został zbudowany w 1921 roku i uznawany jest za pierwszego Bentleya w historii marki, jaki trafił do klienta indywidualnego. Jest najstarszym zabytkowym Bentleyem, jaki do dziś się zachował. Auto ma podwozie z mosiądzu, a otwieraną kabinę z aluminium – wszystkie części są oryginalne.
- To jest wielka szansa dla kolekcjonerów, którzy cenią pochodzenie, znaczenie historyczne i autentyczność samochodu – tak w komunikacie zachwala aukcję David Gooding, prezes i założyciel domu aukcyjnego Gooding & Company, światowego lidera w sprzedaży zabytkowych i rzadkich samochodów.
Historia modelu Chassis 3 jest bardzo bogata. Wziął udział w ogromnej ilości rajdów i wyścigów, a mimo tego, pozostaje w świetnej kondycji do dziś. Równie długa jest lista jego właścicieli. Przez wiele lat samochód pozostawał w Wielkiej Brytanii, gdzie przewinął się przez ręce kilku znanych obywateli - jednym z nich był Ivor Llewelyn, ojciec aktora Desmonda Llewelyna, kojarzonego głównie z rolą Q w filmach o Bondzie. Gdy auto trafiło za ocean, Bentley wszedł w skład kolekcji aktora Steve’a McQueena, który kochał sportowe samochody.
Motocykl, którym jeździł Lawrence z Arabii
Aukcja odbędzie się 20 i 21 sierpnia w Kalifornii. Transmitowana będzie na żywo na stronie internetowej Gooding & Company. Aukcjonerzy spodziewają się sprzedać Bentleya Chassis 3 za co najmniej milion dolarów.
Pod młotek pójdzie też inny rarytas - Brough Superior SS80 z 1931 roku, ulubiony motocykl Steve’a McQueena.
Motor ma historyczne znaczenie. Rozsławił go podczas I wojny światowej brytyjski oficer TE Lawrence, znany jako Lawrence z Arabii, który przez wiele lat był największym zwolennikiem tego motocyklu. W 1970 kupił go legendarny odtwórca "Bullita" do spółki z najbliższym przyjacielem. Panowie przez całe życie się nim dzielili i ustalili, że ten, który pierwszy umrze, zostawi motor drugiemu. Teraz można będzie go kupić za 200 tys. dolarów.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Gooding & Company