Skoro można zaręczyć się i wziąć ślub w kasynie w Las Vegas, to czemu nie w… McDonaldzie? Filia amerykańskiej sieci fastfoodów w Hongkongu wprowadziła McZaręczyny i McŚlub. W pakiecie dla młodej pary są różowe pudełeczka, balony, pierścionki, frytki, coca cola - oraz shake zamiast szampana i tort z ciastek jabłkowych.

Pierwsze wesele w McDonaldzie odbyło się w Hongkongu jeszcze w styczniu. Wbrew licznym głosom sceptycznym, które poddawały w wątpliwość możliwość długotrwałego utrzymania się usługi na rynku, McWesela i McZaręczyny mają się dobrze. Okazuje się, że przywiązanie Chińczyków do amerykańskiej marki i wrodzona praktyczność pokonały tradycję.

Różowo i wesoło

Ostatnią para zaręczyła się w McDonaldsie z okazji Walentynek. Przyjęcie, które 30-jednoletni Kevin wydał dla swojej dziewczyny Ashley, okazało się dla niej totalną niespodzianką. Para udała się 14 lutego do jednego z lokali McDonalda niedaleko dzielnicy finansowej, który na tę okazję został udekorowany różowymi balonikami.

Ashley, 20-kilkuletnia pielęgniarka, popłakała się, gdy jej chłopak na oczach rodziny, przyjaciół i przypadkowych klientów uklęknął przed nią z wielkim bukietem róż. Kiedy zadał sakramentalne pytanie, odpowiedziała bez wahania TAK. Następnie narzeczeni wymienili pierścionki z balonikami, dostarczone przez obsługę lokalu.

Kevin w wyborze miejsca kierował się nie tylko romantycznym porywem serca, ale i względami praktycznymi. - Zawsze mówię, że ciężko znaleźć miejsca, które nadaje się dla ludzi starszych – moja matka ma ponad 70 lat – i gdzie zarazem dzieci mogą się bawić. Nie znajdziemy takiej atmosfery w hotelu czy restauracji – argumentował.

Tanio i z placem zabaw dla dzieci

Wesele w McDonald’s nie jest imprezą prywatną. Wszyscy klienci restauracji są mile widziani jako goście i mogą obserwować ślub.

McDonald's tłumaczy, że usługa została wprowadzona na życzenie klientów. - Mieliśmy do 10 telefonów miesięcznie z zapytaniami o możliwość zorganizowania ślubu w naszych lokalach - mówi Helen Cheung z biura sieci McDonalds w Hongkongu.

Wszystko za równowartość około 3700 złotych.

Źródło: Reuters