Szybki, tani, ale dostępny tylko u lekarza: test na grypę w ciągu piętnastu minut stwierdzi, czy katar i temperatura to zwykłe przeziębienie, czy grypa. Na antenie TVN24 zbadał się Jarosław Kuźniar. Jego urlopowe nadzieje się nie spełniły: jest zdrowy.
Szybki test na grypę składa się z patyczka – tzw. wymazówki, małego pojemniczka z roztworem ekstrakcyjnym i płytki bardzo przypominającej tę znaną z testów ciążowych. Wymazówką pobiera się próbkę z gardła, na dziesięć minut zanurza w roztworze, a po kolejnych pięciu odczytuje na płytce wynik. Jedna kreska – pacjent zdrowy, dwie – można wypisywać zwolnienie.
"Zwykła jest groźniejsza"
Dr Paweł Grzesiowski, immunolog z Narodowego Instytutu Leków zaznacza, że test bada jedynie obecność grypy typu A, nie rozróżnia A/H1N1 od zwykłej. Ale, jego zdaniem, nie należy siać paniki w związku z zachorowaniami na świńską grypę.
- Wszystko wskazuje na to, że w Europie groźniejszy jest wirus tej zwykłej, sezonowej.. Liczba osób z powikłaniami jest mniejsza. Ale podkreślam: na tę chwilę i w Europie, bo w Ameryce Południowej śmiertelność jest wyższa dwukrotnie. Ale tam kończy się zima – stwierdził. Jak dodał, metody leczenia są te same: zostanie w domu i przyjmowanie leków objawowych.
193 Polaków z A/H1N1
W Polsce potwierdzono kolejne przypadki grypy AH1N1. Wirusa wykryto u dwóch kobiet, w tym jednej ciężarnej. W ciągu kilku miesięcy AH1N1 wykryto już łącznie u 193 osób. Ministerstwo zdrowia nadal jednak nie decyduje się na zakup szczepionek przeciwko wirusowi. Jak tłumaczyła w „Kropce nad i” Ewa Kopacz, dostępne na rynku szczepionki nie przeszły wszystkich testów i brakuje im niezbędnych gwarancji.
Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24