Księżna Kate doczekała się swojego pierwszego oficjalnego portretu. Obraz został zaprezentowany w piątek w Narodowej Galerii Portretu w Londynie. Sama księżna oceniła go jako "zdumiewający". Brytyjczycy są bardziej dosadni i mówią, że malowidło jest po prostu okropne.
Obraz namalował szkocki artysta Paul Emsley na zlecenie Narodowej Galerii Portretu. Używał przy pracy różnych fotografii Kate, księżna także pozowała mu dwukrotnie. Do namalowania obrazu użył różnych technik. Jak mówił, księżna prosiła go o "naturalny wizerunek". - Okazała się bardzo otwartą i ciepłą osobą - mówi Emsley. Jak dodaje, początkowo Kate miała mieć poważny wyraz twarzy, ale w końcu malarz zdecydował się na lekki uśmiech. - Taka jest naprawdę - powiedział.
Sama Kate w piątek podczas prezentacji obrazu oceniła go jako "zdumiewający". Kate przyjechała do galerii w towarzystwie Williama. Ubrana była w prostą bordową sukienkę. Dziennikarze uparcie wypatrywali ciążowego brzuszka, ale księżna cały czas trzymała na nim splecione ręce.
"Postarzył ją o 50 lat"
Krytycy są jednak mniej pochlebni w stosunku do portretu. Krytyk sztuki pracujący dla "The Sunday Times", Waldemar Januszczak stwierdził, że jest "rozczarowany" portretem. Według niego, oczy księżnej pozbawione są na nim blasku.
Internauci wyrażają swoją opinię w bardziej dosadny sposób. "Postarzyli ją o dobre 50 lat" - piszą na portalach społecznościowych. "Jest po prostu okropny" - dodają inni.
Autor: jk/ja / Źródło: Reuters, tvn24.pl