Można by uznać, że narodziny nowej gwiazdy internetu przebiegły dość banalnie. Dostała w prezencie aparat fotograficzny i od tego czasu skrupulatnie dokumentuje swoje wiedeńskie życie, a zdjęcia jej autorstwa trafiają błyskawicznie na profil w Facebooku. Byłoby to zupełnie zwyczajne, gdyby nie fakt, że fotografem został... 33-letni orangutan z austriackiego zoo.
"To rewelacyjny pomysł", "Uwielbiam te autoportrety" - te i inne komentarze można znaleźć pod zdjęciami na facebookowym profilu 33-letniej Nonji, orangutana z wiedeńskiego zoo.
Od wtorku, kiedy ruszył nietypowy projekt, fanami małpiej artystki zostało już ponad 9 tysięcy osób! Z coraz większym rozbawieniem przeglądają powiększający się z godziny na godzinę album ze zdjęciami bohaterki.
Małpi autoportret robi furorę
Jest co oglądać, bo Nonja dokumentuje życie - swoje i kolegów - z dokładnością rasowego fotoreportera. Zdążyła już sfotografować swoich towarzyszy z klatki, małpie posiłki, a nawet wspinaczkę na wybiegu. Uchwyciła też przypadkowych gapiów przed wybiegiem i wykonała kilka autoportretów.
Każde zrobione przez małpę zdjęcie automatycznie trafia na jej profil w Facebooku przy pomocy techniki wi-fi. - Oczywiście małpy zupełnie nie przejmują się tymi zdjęciami - mówi rzecznik zoo Gerhard Kasbauer
- To dla nich jakby "produkt uboczny". Cała tajemnica kryje się bowiem w słodkiej nagrodzie. Za każdym razem, gdy Nonja naciska spust migawki, ze specjalnie przygotowanego aparatu wysypują się rodzynki.
Ekipa zoo zdecydowała się na uruchomienie nietypowego fotograficznego projektu, żeby zainteresować turystów odwiedzinami zoo, a także dostarczyć kreatywnej rozrywki swoim podopiecznym. Ciężko odgadnąć, czy podejrzewali, że małpia twórczość błyskawicznie podbije internet. Nonja na Facebooku ma już blisko 10 tysięcy fanów. Najważniejsze, że cały pomysł orangutanom, internetowi i ludziom wyszedł jak najbardziej na dobre.
Tutaj można obejrzeć album ze zdjęciami Nonji
Źródło: dailymail.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com