Historia Napoleona i Antosi, dwóch osiołków z poznańskiego Starego Zoo, zainteresowała zagraniczne media. Piszą o "seksskandalu" i oburzeniu, jakie w Polsce wywołała para kopulujących zwierząt, która za karę została rozdzielona. Zauważają też szczęśliwe zakończenie tej sprawy.
Agencja Associated Press pisze, że polskie media żyją tematem rozdzielonych zwierząt od kilku dni. Zaznacza, że o komentarze do tej sprawy proszeni byli eksperci i politycy w telewizyjnych programach informacyjnych.
Agencja cytuje Stefana Niesiołowskiego (PO), który powiedział, że rozdzielenie zwierząt było "kompletnym kretynizmem".
Przytacza też słowa Adama Hofmana (PiS), który stwierdził, że poziom absurdu w tej historii został przekroczony do tego stopnia, że nie chce już więcej o niej słyszeć.
AP podkreśla, że pod petycją w sprawie osłów podpisało się blisko 7 tys. osób. Z kolei 10 tys. internautów polubiło dwa fanpage na jednym z portali społecznościowych, nawołujące do odwołania decyzji ws. rozdzielenia zwierząt.
"Eat, bray, love" ("Jedz, rycz, kochaj" - red.) - to natomiast tytuł artykułu dotyczącego osłów z internetowego wydania brytyjskiego dziennika "The Guardian", który także zainteresował się historią poznańskich zwierząt.
Zagraniczne media informują o szczęśliwym zakończeniu tej historii. Piszą o "zakochanych" osiołkach, które ponownie są razem.
Oburzone matki
Radna odpowiedziała na skargi matek oburzonych widokiem kopulujących w zoo zwierząt. Informacja ta wywołała jednak kontrakcję w mediach społecznościowych, na którą w końcu zareagowały władze poznańskiego ogrodu zoologicznego.
W czwartek rano wydały one oświadczenie w tej sprawie. Przyznały się w nim do błędu i tłumaczyły, że był on wynikiem zbyt szybkiej reakcji na skargę zwiedzających. Zoo przeprosiło za pochopną decyzję, a zwierzęta ponownie umieściło na jednym wybiegu.
Autor: db//plw/kwoj / Źródło: tvn24