Potężne cielsko wypływa spośród krzaków na rzece. Po chwili ukazuje się ogromna sylwetka 17-metrowej anakondy z pełnym brzuchem. Niezrażeni rybacy podpływają bliżej i... łapią ją za ogon - a nagranie tego zdarzenia publikują w internecie. Teraz za to zapłacą.
Trzech rybaków wypatrzyło węża na rzece Santa Maria w Mato Grosso do Sul, południowo-zachodnim stanie Brazylii. Zwierzę ukrywało się w kępie przybrzeżnych traw.
Rozmiar anakondy może przerazić, ale to nie zniechęciło rybaków do podpłynięcia bliżej.
Spotkanie z olbrzymem
Anakonda miała około 17 metrów długości i ogromny, wydęty brzuch. Prawdopodobnie niewiele wcześniej połknęła w całości inne zwierzę w ramach posiłku. Wąż ukrywający się w szuwarach wzbudził niezdrowe zainteresowanie rybaków.
Na nagraniu widać jak mężczyźni, nie zważając na niebezpieczeństwo, podpływają i tłuką anakondę drewnianym wiosłem. Po kilku ciosach dusiciel wypływa i ucieka od rybaków. Ci jednak nie dają za wygraną i ruszają za nim. Jeden z rybaków łapie węża za ogon i ciągnie za płynąca łódką.
Po kilku minutach anakondzie udaje się oswobodzić i uciec od ludzi.
Kara
Wideo wzbudziło wielkie zainteresowanie w internecie. Obejrzały je setki tysięcy ludzi, w tym również policjanci z Mato Grosso do Sul. Nie spodobało im się to, co zobaczyli.
Rybacy zostali oskarżeni o nielegalne ściganie i znęcanie się nad zwierzęciem. Grozi im za to 18 miesięcy więzienia. Każdy z nich otrzymał ponadto grzywnę w wysokości 600 dol.
Autor: nb,kl//ŁUD / Źródło: Campo Grande Notícias, Daily Mail
Źródło zdjęcia głównego: Youtube/Campo Grande Notícias | Campo Grande Notícias