Jak można zadbać o stosunki dyplomatyczne? W Chinach doszli do wniosku, że relacje z Tajwanem ocieplić można za pomocą odpowiedniego prezentu. Tym podarunkiem okazały się dwa białe tygrysy
Chińska prowincja Guangdong wpadła na pomysł, żeby ocieplić relacje z Tajwanem, uznawanym przez Chiny za swoją prowincję. Specjalna oferta, zakładająca przekazanie dwóch białych tygrysów, znalazła się już na biurku władz zoo tajwańskiego miasta Kaohsiung.
Ci jednak zwlekają z podjęciem decyzji o zaakceptowaniu symbolicznego prezentu. Ich zdaniem zoo nie jest najlepszym miejscem dla dzikich zwierząt. - Wystawianie białego tygrysa na publiczny pokaz nie jest moralnie dobre - tłumaczy Wu Hang, dyrektor jednej z organizacji zajmującej się w Tajwanie przyrodą.
Moralność czy dyplomacja?
Władze zoo w Kaohsiung nie podjęły jeszcze ostatecznej decyzji. Zdają sobie sprawę, że ewentualna odmowa mogłaby niekorzystnie wpłynąć na chińsko-tajwańskich relacjach.
Komunistyczne chińskie władze od zakończenia wojny domowej w 1949 r. uważają wyspę za zbuntowaną prowincję i nie utrzymują z nią oficjalnych stosunków. Do zwrotu w relacjach obu krajów doszło przed rokiem, kiedy prezydent Tajwanu Ma Ying-jeou przyjął wysokiego przedstawiciela rządu Chin, Chen Yulina.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters