Cegłami w piratów drogowych

 
Mężczyzna postanowił cegłami walczyć z piratami
Źródło: sxc.hu

74-letni mieszkaniec chińskiego miasta Lanzhou miał dość łamiących przepisy kierowców. Wydał im krótkotrwałą, acz intensywną wojnę za pomocą... cegieł.

Frontem walki z piratami było dla mężczyzny - jego tożsamość pozostaje nieznana - przejście dla pieszych w centrum miasta, na którym kierowcy z premedytacją ignorują sygnalizację świetlną.

Światła te są czymś więcej dla 74-latka. To są jego światła, bo to właśnie dzięki niemu w ogóle powstały. Mężczyzna tak przejął się niebezpiecznym przejściem, że wymęczył u władz ich postawienie.

Na nic to się jednak zdało - kierowcy dalej przejeżdżali przez pasy, nie zważając na czerwone światło.

Do ręki wziął cegłę

Dla 74-letniego bojownika o bezpieczeństwo drogowe przelała się czara goryczy. Mężczyzna zebrał więc kupkę cegieł, ustawił się na chodniku przy pasach i rozpoczął polowanie.

Każdy łamiący przepisy samochód oberwał cegłówką. Łącznie, zanim pojawiła się policja, 74-latek - i dwójka jego równie leciwych pomocników, którzy do niego dołączyli - zdążyli uszkodzić ponad 30 samochodów.

I stał się bohaterem

Mężczyzna tuż po zatrzymaniu przyznał, że działał wbrew prawu, ale policja szybko go wypuściła, nie przedstawiając zarzutów. Dla chińskich internautów zaś stał się bohaterem.

Tym bardziej, że - jak pisze "China Daily" - co roku w wypadkach samochodowych w Chinach ginie blisko 75 tys. ludzi.

Źródło: China Daily

Czytaj także: