Bluzka z kremowego jedwabiu i ozdobiona delikatnymi falbankami z przodu po raz pierwszy pojawiła się w sklepach Whistles w 2008 roku. Nie cieszyła się zainteresowaniem.

Ale jednej osobie spodobała się na tyle, że postanowiła sfotografować się w niej do oficjalnego portretu zaręczynowego. To Kate Middleton, narzeczona księcia Williama, przyszłego następcy tronu Wielkiej Brytanii.

Teraz, na niecały miesiąc przed królewskim ślubem pary – który przez media już jest nazywany "najgłośniejszym ślubem wieku" – Whistles ponownie wprowadziło do sprzedaży ten model bluzki. Na cześć przyszłej Jej Wysokości nazywa się "Kate" i jest droższa o 30 funtów – kosztuje 125 funtów (ok. 500 zł).

- To najlepiej sprzedająca się rzecz w naszych sklepach. Cieszymy się, że panna Middleton założyła ją do zaręczynowej fotografii – powiedziała "Daily Telegraph" Jane Shepherdson, szefowa marki. Można ją kupić także w sklepie internetowym Whistles.

Ona - nie wiadomo, on - w mundurze

Media poświęcone modzie wciąż zastanawiają się, kto zaprojektuje ślubną suknię przyszłej księżnej. Mówiło się o Sarze Burton, dyrektor kreatywnej domu mody Alexander McQueen. Teraz pojawiły się plotki, że może to być Alice Temperley, po tym jak paparazzi przyłapali w weekend siostrę i matkę Kate w londyńskim butiku projektantki.

Wiadomo za to, w czym 29 kwietnia przed ołtarzem w Opactwie Westminsterskim wystąpi William. W mundurze wojskowego - tak jak jego ojciec książę Karol podczas ślubu z Dianą i jego dziadek, książę Filip, poślubiając królową Elżbietę II.

Specjalnie na tę okazję mundur uszyje luksusowa firma krawiecka z Saville Row - Gieves & Hawkes, która działa na rynku od 1771 roku i wśród klientów ma takie sławy jak: Charlie Chaplin, Winston Churchill, Michaił Gorbaczow, George W. Bush, Bill Clinton i David Beckham. William i jego brat Harry od lat ubierają się w garnitury szyte na miarę w Gieves & Hawkes.

Źródło: tvn24.pl