"Największa niespodzianka w jej życiu" - tak Amerykanka Portia Moore skomentowała zdjęcie swoich dzieci, na którym przypadkiem znalazł się Barack Obama. Były prezydent USA wszedł w kadr, gdy robione były rodzinne zdjęcia wśród kwitnących w Waszyngtonie wiśni. Zdjęcie stało się hitem internetu i doczekało reakcji także Baracka Obamy.
- Barack Obama przypadkiem znalazł się na rodzinnym zdjęciu mieszkanki Waszyngtonu.
- Zdjęcie stało się hitem internetu i doczekało reakcji m.in. byłego prezydenta USA.
- Matka dzieci wyjaśniła, dlaczego to dla niej bardzo ważne.
Mieszkająca w Waszyngtonie Portia Moore wraz z mężem, czteroletnią córką Belle i blisko dwuletnim synem Prestonem planowali sesję z kwitnącymi wiśniami nad sztucznym zbiornikiem Tidal Basin. Początkowo miała się ona odbyć w poniedziałek o godz. 13, ostatecznie jednak rodzina pojawiła się na miejscu z fotografką Brianą Inell o godz. 7. - O wschodzie słońce, kiedy ruch jest mniejszy - wyjaśniła Moore w wywiadzie.
- Kazaliśmy dzieciom stanąć na ławce przy Tidal Basin, żeby mieć więcej zdjęć z pomnikiem Waszyngtona (obelisk widoczny na zdjęciach - red.) i kwiatami wiśni w tle - powiedziała Moore o kulisach powstania fotografii z byłym prezydentem. W pewnym momencie jej zaskoczony mąż zauważył znajomą twarz. - Zapytałam: "co się stało?". Odpowiedział, że to prezydent Obama - powiedziała. - Zareagowałam "że co?" - mówi z uśmiechem. Okazało się, że były prezydent USA wszedł w kadr i został uwieczniony na jednym z rodzinnych zdjęć dzieci.
Barack Obama wszedł w kadr
Matka Belle i Prestona opublikowała to wyjątkowe zdjęcie na Instagramie, gdzie szybko stało się hitem internetu, opisanym przez największe światowe media, w tym publicznego nadawcę NPR i dziennik "New York Times". Doczekało się także komentarza samego Baracka Obamy, który udostępnił je później w relacji na swoim instagramowym profilu. "Prestonie, Belle, mam nadzieję, że podobała się wam pełnia kwitnienia. Moja wina, że wszedłem w kadr" - napisał. Prezydent USA w latach 2009-2017 to samo napisał również pod samym zdjęciem w profilu Moore.
- Ta (sesja - red.) wiele znaczy dla mnie i dla nich (dzieci - red.) w okresie, gdy dorastają. To buduje pewność siebie: mam się czym podzielić - powiedziała Moore w rozmowie z CNN, pojawienie się Obamy nazywając "największą niespodzianką w jej życiu". - Warto dostrzec piękno życia, nie tylko ludzi, ale i rzeczy w naturze, w życiu codziennym, bo to, co dzieje się wokół nas, może być szalone. Doceniajmy te małe rzeczy. To (co się wydarzyło - red.) to taka mała rzecz, ale też monumentalna - dodała.
Sam Barack Obama, obserwowany na Instagramie przez ponad 36 milionów osób, także opublikował na tej platformie dwa zdjęcia kwitnących wiśni w Waszyngtonie. "Fajnie jest od czasu do czasu pobawić się w turystę. Kwiaty wiśni były dziś piękne!" - przekazał na początku tygodnia.
Autorka/Autor: wac//mm
Źródło: CNN, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: 2025 Cable News Network All Rights Reserved