Schwytali 600-kilogramowego krokodyla. Szukano go od ośmiu lat

Prawie pięciometrowego krokodyla zauważono w poniedziałek przyczajonego obok pomostu dla łodzi na rzece Kathrine w Terytorium Północnym w Australii. Gdy grupa leśniczych przybyła na miejsce, ustalono, że jest to osobnik, którego pierwszy raz zauważono w 2010 roku i od tamtego czasu nie udało się złapać. Jego wiek szacuje się na 60 lat.

Organizacja rządowa Northern Territory Parks and Wildlife, która w Terytorium Północnym nadzoruje parki i rezerwaty przyrody, umieściła we wtorek na swoim Facebooku oficjalną informację o schwytaniu zwierzęcia.

Napisano, że zwierzę musiało zostać przeniesione w inne miejsce, by nie zagrażało ludziom w gęsto zaludnionej okolicy. Ważącego około 600 kg gada przetransportowano na regionalną farmę dla krokodyli.

- To odrobinę przerażające, ale też czujesz podziw dla rozmiarów i wieku zwierzęcia. Czujesz respekt – wspomina akcję schwytania krokodyla jeden z leśniczych.

Tracey Duldig z Northern Territory Parks and Wildlife powiedziała brytyjskiemu dziennikowi "The Telegraph", że jest to największy krokodyl, jaki został przewieziony z rzeki Katherine do ośrodka Wildlife Operations Unit.

Schwytane w poniedziałek zwierzę to przedstawiciel gatunku krokodyla różańcowego, największego obecnie żyjącego gada, występującego w deltach rzek, lagunach, lasach namorzynowych.

Występuje od wschodniego wybrzeża Indii, przez większą część Azji Południowo-Wschodniej, po północną Australię. Uznawany jest za najniebezpieczniejszy dla człowieka gatunek krokodyla.

Autor: jog//ŁUD / Źródło: CNN, The Telegraph