Ukraina otrzymała od USA nowy wariant umowy o dostępie Stanów Zjednoczonych do ukraińskich bogactw mineralnych - przekazał prezydent Wołodymyr Zełenski. Dodał, że Ukraina ustaliła z "innymi partnerami", że otrzyma rozszerzony dostęp do ich danych wywiadowczych.
Szef państwa ukraińskiego poinformował, że nowa wersja umowy o wykorzystaniu przez Stany Zjednoczone zasobów metali ziem rzadkich w jego kraju nadeszła do Kijowa w piątek.
Zełenski: dostaliśmy nową umowę o minerałach
- Po pierwsze, chciałbym zauważyć, że oficjalnie, i to jest ważne, (...) otrzymaliśmy dziś wariant (umowy) lub propozycję USA. Po drugie, należy porównać tę umowę: czy jest to ta sama umowa (która była omawiana wcześniej - red.), czy coś innego. Porównamy to z tym, co otrzymała nasza wicepremier Julia Swyrydenko w dwustronnym kontakcie z panem (ministrem finansów USA Scottem) Bessentem - powiedział Zełenski na konferencji prasowej w Kijowie.
Zapewnił, że w przypadku gdy umowa będzie zawierać "ryzykowne rozwiązania", będzie ona konsultowana z ukraińskim społeczeństwem. Wyraził jednocześnie zdumienie, że niektórzy deputowani do parlamentu jego kraju rozpowszechniają wiadomości na temat umowy. - Ja jej jeszcze nie czytałem, a deputowani już wiedzą, co ona zawiera. Ciekawe, kto im przekazuje informacje - mówił.
W rozmowie z reporterami w Kijowie Zełenski powiedział także, że Ukraina nie zaakceptuje umowy, która zagraża jej integracji z Unią Europejską - podał Reuters.
"Umówiliśmy się z niektórymi krajami"
Prezydent Ukrainy poinformował podczas konferencji o wynikach jego spotkań z uczestnikami szczytu sojuszników Ukrainy w czwartek w Paryżu.
Oświadczył, że Kijów porozumiał się tam z partnerami z państw europejskich, że udzielą oni rozszerzonego dostępu do swoich danych wywiadowczych.
- Umówiliśmy się z niektórymi krajami - nie będę ich wymieniał, ale jest to inicjatywa europejska - na temat rozszerzenia dostępu Ukrainy do danych wywiadowczych: do odpowiednich technologii, satelitów (…). Mówiliśmy także z przywódcami o dostępie Ukrainy do ich magazynów z amunicją - wyjaśnił.
Zełenski o rozejmie na Morzu Czarnym
Prezydent powiedział, że zdaniem Ukrainy rozejm na Morzu Czarnym powinien dotyczyć przede wszystkim infrastruktury portowej.
- Umowa (o rozejmie) powinna obejmować infrastrukturę portową oraz miasta, w których znajdują się porty. (To) Odessa, region odeski, port Piwdennyj i ważna infrastruktura w Mikołajowie, która nie pracuje, bo cały czas znajduje się pod (rosyjskim) ostrzałem - podkreślił.
Prezydent Ukrainy o rozmowach pokojowych
Mówiąc o ewentualnych rozmowach pokojowych z Rosją, Zełenski oświadczył, że może prowadzić je z kimś, kto ma wizję zakończenia wojny, ale na pewno nie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem.
Zdaniem ukraińskiego przywódcy Putin "cały czas znajduje tę czy inną przyczynę, by nie kończyć wojny" i obawia się negocjacji z Ukrainą oraz samym Zełenskim.
- On naprawdę jest zbrodniarzem, który na nas napadł i jest winny zbrodni. Jego armia to okupanci, którzy znajdują się na naszym terytorium bezprawnie i powinni za to odpowiedzieć - powiedział.
Zełenski powtórzył, że konieczne jest nasilanie nacisków na Rosję.
- Europa będzie je kontynuowała z pakietami sankcyjnymi. Nawet jeśli ktoś będzie to blokował, Europa będzie szukała innych dróg. Dla nas jest ważne, żeby do silnego stanowiska dołączyły Stany Zjednoczone; do stanowiska sankcyjnego i stanowiska dyplomatycznej presji na Putina – oświadczył prezydent Ukrainy.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/TERESA SUAREZ