Umowa dotycząca budowy nowych bloków w elektrowni jądrowej w Dukovanach może zostać zawarta - zdecydował czeski Najwyższy Sąd Administracyjny. W maju sąd niższej instancji wstrzymał jej zawarcie na wniosek firmy z Francji.
Decyzja Najwyższego Sądu Administracyjnego (NSS) odnosi się do wydanego w maju postanowienia, w którym zakaz podpisania umowy był środkiem zabezpieczającym, podjętym na wniosek francuskiej EDF.
Francuska firma nie zgadza się z decyzją czeskiego Urzędu Antymonopolowego (UOHS), który rozstrzygnął przetarg na korzyść Koreańczyków.
Czytaj też: Rozbudowa elektrowni wstrzymana >>>
Decyzja w sprawie rozbudowy elektrowni atomowej
Sędziowie NSS uznali, że sąd niższej instancji powinien ocenić, w jakim stopniu interes publiczny przeważa nad interesem spółki, starającej się uniemożliwić podpisanie umowy, a także na ile prawdopodobne jest, że jej pozew zakończy się sukcesem.
Decyzja NSS nie zawiesiła toczącego się postępowania, w którym francuska firma zaskarżyła UOHS. Posiedzenie sądu zaplanowano na 25 czerwca.
Nie wiadomo w tej chwili, kiedy umowa zostanie podpisana. Decyzja sądu wstrzymała zawarcie porozumienia, planowane pierwotnie na 7 maja.
Na uroczystość podpisania umowy przyjechali menedżerowie KNHP i południowokoreańscy politycy. Czekali także na nią premier Petr Fiala i ministrowie jego gabinetu oraz czescy podwykonawcy.
Obecna oferta firmy jest ważna do końca czerwca.
Przetarg na rozbudowę elektrowni w Dukovanach
Przetarg na budowę dwóch nowych bloków został rozstrzygnięty w lipcu 2023 r. Wybrano firmę z Korei Południowej, a Francuzi przegrali przetarg. Wcześniej odrzucono ofertę amerykańskiego Westinghouse.
Ze względów bezpieczeństwa z postępowania wykluczono rosyjski Rosatom.
Wartość inwestycji, nazywanej w Czechach kontraktem stulecia, oceniana jest na 18 mld dolarów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CEZ GROUP