- Przedsiębiorcy mają na swoich kontach około 240 mld zł, stać ich na podwyżkę płac minimalnych - uważa Andrzej Radzikowski z OPZZ. Z kolei zdaniem pracodawców obowiązkowe 2 tysiące brutto płacy minimalnej może mieć negatywne konsekwencje dla polskiej gospodarki.
Andrzej Radzikowski z OPZZ uważa, że pracodawców stać na podwyższenie płac minimalnych.
- Mają zgromadzone na swoich kontach około 240 mld zł - powiedział. Dodał, że związkowcy od lat zgłaszają osiągnięcie przez płacę minimalną poziomu co najmniej połowy płacy średniej - a ten wyniósłby 2150 zł.
Efekt domina
Z kolei Arkadiusz Pączka z organizacji Pracodawcy RP uważa, że rządowa propozycja wprowadzenia 2 tysięcy złotych płacy minimalnej jest niekorzystna.
- Ma ona szeroki wpływ, zarówno na rynek pracy, ale i na całą politykę gospodarczą w kraju. Wpływy do ZUS-u z tytułu podatków wyniosą około 1,5 mld zł. To jest dekretowanie wzrostu konsumpcji. Konsumpcją nie zbudujemy wzrostu gospodarczego kraju, tylko inwestycjami - mówił przedstawiciel pracodawców.
Podkreślił, że Pracodawcy RP otrzymali pismo od minister Elżbiety Rafalskiej, gdzie nie ma uzasadnienia decyzji o kwocie 2000 zł.
- Dla mikro- i małych przedsiębiorstw płaca minimalna ma bardzo duże znaczenie - zwracał uwagę. Jego zdaniem podniesienie płacy dla osób na najniższych stanowiskach wywoła efekt domina - kadra zarządzająca zacznie domagać się podniesienia swoich pensji - dodał.
Przypomniał, że od 1 stycznia przyszłego roku pracodawcy będą mieć obowiązek zapłaty płacy minimalnej absolwentom - a nie, jak dotychczas, 80 proc. stawki przeciętnej.
Polska daleko w tyle
Jak wskazuje Pączka, z analiz Banku Światowego wynika, że nie ma związku między wysokością płacy minimalnej a poziomem ubóstwa.
- Natomiast są wyliczenia, które pokazują związek płacy z poziomem bezrobocia. W krajach o zbliżonej do Polski gospodarce będziemy mieć najwyższą płacę minimalną - podkreślił Pączka.
Radzikowski uważa z kolei, że w Europie Środkowo-Wschodniej niskie płace to efekt transformacji, która wygenerowała ogromne bezrobocie. Przedstawiciel OPZZ przypomniał, że Polska na tle UE wyróżnia się niską płacą:
- Polacy są jednym z gorzej opłacanych społeczeństw w Unii Europejskiej. Średnia płaca godzinowa w UE wynosi 24 euro, w Polsce - nieco ponad 8. Pracodawcy nie doceniają pracowników i ich roli w odnoszeniu przez przedsiębiorstwa zysków - podkreślił Radzikowski.
Dodał, że liczba ludzi biednych nie maleje, mimo że mamy wzrost gospodarczy.
Obecnie płacę minimalną otrzymuje w Polsce 1 mln 300 tysięcy pracowników.
Płaca minimalna pójdzie w górę:
Autor: pmb//km / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock