Poczta Polska ma wprowadzić dla pracowników program "Powitanie z bronią"

Dziennik przytacza uchwałę zarządu operatora nr 138/2022, wydaną w czwartek, 7 lipca, o nazwie: "Wprowadza się Program 'Powitanie z bronią' dla pracowników Poczty Polskiej".

"Strzelać może każdy - czy to listonosz, czy pracownica "okienka". Zgłosić się może bowiem dowolny pracownik operatora. Wykluczeni są jedynie ci, którzy strzelanie mają za sobą: pracownicy ochrony, osoby posiadające pozwolenie na broń oraz będące członkami klubów strzeleckich" - informuje "GW".

Dodaje, że "chętni do nauki strzelania pocztowcy powinni się spieszyć", bo "program przewiduje przeszkolenie maksymalnie 1000 pracowników, przy czym decydować będzie kolejność wpływu formularzy zgłoszenia".

Wyjaśnia też, że "broń oraz amunicję ma zapewnić Centrum Poczta Polska Ochrona", a "zajęcia będą prowadzone pod okiem 'wykwalifikowanych instruktorów strzeleckich, którzy nauczą uczestników obsługi prezentowanej broni oraz strzelania'". Przy czym "czterogodzinne szkolenia mają odbywać się w czasie wolnym od pracy".

Gazeta pisze, że "pod nazwiskiem przeciwko pomysłowi zarządu nikt nie chce się wypowiadać". "Bo, jak słyszymy: 'Nikt nie jest samobójcą'. W Poczcie są teraz mile widziane tylko jedynie słuszne poglądy. Wszelkie odstępstwa od tej zasady są uważane za herezję" - napisano w dzienniku.

"Poczta Polska od wielu miesięcy komunikuje, że jako podmiot o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym, stawia na promocję postaw proobronnych wśród Pocztowców oraz pragnie wykształcić lub wzmocnić niezbędne kompetencje wśród swoich Pracowników na wypadek sytuacji kryzysowych. Program, o którym Pan wspomina, jest faktycznie wdrażany" - cytuje "GW" rzecznika prasowego Poczty Polskiej Daniela Witowskiego.

Witowski dodaje: "O tym, jak ważna jest podstawowa wiedza w zakresie cyberbezpieczeństwa, ratownictwa medycznego czy posługiwania się środkami obrony osobistej, unaocznia wojna tocząca się na Ukrainie".

"Nauka strzelania to kolejny krok w stronę militaryzacji pracowników Poczty. Na wypadek wojny już dziś operator ma swoje zadania – tyle że bardziej logistyczne niż obronne: na poczcie opiera się dystrybucja kart mobilizacyjnych. Od końca kwietnia obowiązuje tu autorski program 'Ramię w Ramię z WOT'" - pisze "GW".

Poczta Polska osiągnęła w ubiegłym roku ponad 177 milionów złotych zysku – czytamy w środowej "Rzeczpospolitej". To najlepszy wynik od ponad dekady.