Chcesz mieć niższe rachunki i cieplejszy dom? Do wzięcia będzie 300 mln zł

Podobna kwota dotyczy programu wsparcia budowy domów energooszczędnych. Szefowa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zwróciła uwagę, że obecnie z tzw. premii termomodernizacyjnej korzystają przede wszystkim spółdzielnie mieszkaniowe czy wspólnoty mieszkaniowe, a w niewielkim stopniu właściciele domów jednorodzinnych.

O premię termomodernizacyjną, wypłacaną przez Bank Gospodarstwa Krajowego, mogą się ubiegać m.in. inwestorzy, osoby fizyczne, właściciele lub zarządcy budynków mieszkalnych, w tym budynków użyteczności publicznej, należących do samorządów. Premia przysługuje w przypadku realizacji inwestycji, mających zmniejszyć zużycia energii, koszty pozyskania ciepła, czy np. zamienić źródła energii na odnawialne. Wartość przyznawanej premii termomodernizacyjnej wynosi 20 proc. wykorzystanego kredytu, nie więcej jednak niż 16 proc. kosztów poniesionych na realizację przedsięwzięcia termomodernizacyjnego i dwukrotność przewidywanych rocznych oszczędności kosztów energii, ustalonych na podstawie audytu energetycznego. - Obecnie z premii w 98 proc. korzystają wspólnoty czy spółdzielnie mieszkaniowe. Chcemy zbadać, jakie bariery w dotarciu do tej oferty mają właściciele domów jednorodzinnych. Chcemy też im pomóc. Termomodernizacja pozwala zmniejszać koszty funkcjonowania gospodarstw domowych. Pozwala też wypełniać wymagania dyrektywy o efektywności energetycznej. Musimy pamiętać, że będą się one zwiększały - powiedziała prezes NFOŚiGW.

Dlatego Fundusz chce stworzyć atrakcyjny, łatwo dostępny program, przeznaczony dla osób fizycznych – właścicieli domów jednorodzinnych. Skucha podała, że Fundusz planuje jeszcze w tym roku uruchomić program termomodernizacyjny o nazwie "Ryś". Budżet pilotażowego programu będzie wynikiem prowadzonych obecnie analiz i możliwości finansowych Funduszu, ale szacuje się, że będzie to min. 300 mln zł. - Przy okazji tego programu chcielibyśmy też uruchomić akcję edukacyjną. To właściciel budynku będzie musiał poczuć, jakie korzyści osiągnie instalując OZE, czy lepiej zarządzając energią. Termomodernizacja to nie tylko opakowanie budynku w styropian - podkreśliła. Skucha oceniła, że sam Fundusz nie dałby rady sprawnie i efektywnie obsłużyć osób fizycznych z całej Polski, dlatego pośrednikami w tym programie mogłyby być banki, a także Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Przypomniała, że wspólnie z WFOŚiGW prowadzony jest duży projekt, który ma na celu przeszkolenie kadr, tak by lepiej mogły doradzać samorządom, podmiotom gospodarczym i osobom fizycznym w doborze finansowania i przygotowania inwestycji, związanych w szczególności z efektywnością energetyczną i likwidacją niskiej emisji.

Termomodernizacja polega m.in. na docieplanie ścian zewnętrznych, wymianie okien, wymianie lub modernizacji systemów grzewczych. Ma to pomóc w zmniejszeniu zapotrzebowania i zużycia energii cieplnej w danym obiekcie budowlanym.

Autor: tol / Źródło: PAP