Przyszłość motoryzacji? Tesla i Google prezentują swoje samochody

W nocy z wtorku na środę amerykańska firma Tesla Motors zaprezentowała swojego pierwszego SUV-a - model X Signature, który jest w pełni napędzany energią elektryczną. Pierwsze samochody trafią do klientów jeszcze w tym miesiącu. - Model X podnosi poprzeczkę. To jest samochód z przyszłości - powiedział w czasie prezentacji pojazdu Elon Musk, prezes Tesla Motors.

SUV z napędem na cztery koła na jednym ładowaniu może przejechać niemal 400 km. Auto w podstawowej wersji do "setki" rozpędza się w zaledwie 3,8 sekundy, a jego maksymalna prędkość to nawet do 250 km/h. Potężny samochód wyróżnia nie tylko ciekawy wygląd, ale również wnętrze. W środku znalazło się bowiem miejsce na trzy rzędu foteli dla siedmiu pasażerów. Ciekawostką jest również to, że tylne drzwi podnoszą się do góry przypominając rozłożone nad dachem skrzydła.

Samochód wyposażony jest w system automatycznego parkowania, czy wysokiej jakości nagłośnienie, które tworzy 17 głośników. W droższej opcji można dodatkowo zamówić podgrzewane tylne siedzenia oraz lusterka boczne, a także radio satelitarne. Niestety na nowe auto Tesli będzie stać jedynie osoby z grubym portfelem. Ceny modelu X zaczynają się od 132 tys. dolarów i sięgają do 144 tys. dolarów. Warto podkreślić, że podstawowa wersja nowego auta będzie o 5 tys. dolarów droższa od najprostszej wersji modelu S.

To była wyjątkowa noc także dlatego, że prototyp swojego auta zaprezentował również technologiczny gigant Google. Pojazd koncernu z Mointain View wyróżnia się nie tylko nietypowym wyglądem, ale również tym, że nie ma w nim kierowcy. Prace nad samoprowadzącym się samochodem mają zakończyć się do 2020 roku. Później ma nastąpić masowa produkcja i sprzedaż samochodu klientom. Google nie będzie jednak samodzielnie montował aut. Koncern chce jedynie opracować technologię, a produkcję zlecić zewnętrznym firmom z doświadczeniem w konstruowaniu samochodów.

Autor: msz/ / Źródło: Bloomberg, TVN24bis.pl,