- Chcę poinformować o decyzji Komisji Europejskiej w sprawie Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA). Mamy jasne zasady: to, co nielegalne offline, jest nielegalne również online. Dziś podjęliśmy dwa kroki w sprawie AliExpress i zgodności (platformy - red.) z DSA - powiedziała.

- Po pierwsze - przyjęliśmy i uznaliśmy za wiążące zobowiązania AliExpress w zakresie przejrzystości reklam i systemów rekomendacyjnych. Po drugie - nadal dostrzegamy poważne naruszenia DSA. Platforma niewystarczająco przeciwdziała rozpowszechnianiu nielegalnych reklam i nie inwestuje wystarczająco w ich moderację - zaznaczyła wiceprzewodnicząca KE.

- Opublikowaliśmy wstępne ustalenia. AliExpress może się teraz do nich ustosunkować. Szczegóły znajdują się w komunikacie prasowym Komisji - dodała.

Zobowiązania platformy

Jak możemy przeczytać w komunikacie, KE przyjęła i uznała za wiążące szereg szeroko zakrojonych zobowiązań. Odnoszą się one do obaw zgłoszonych przez Brukselę w związku z:

- systemami platformy do monitorowania i wykrywania nielegalnych produktów, (takich jak leki, suplementy diety i materiały dla dorosłych), rozprzestrzeniających się również za pośrednictwem ukrytych linków i programów partnerskich,

- mechanizmem powiadamiania i działania platformy w celu oznaczania nielegalnych produktów.

- wewnętrznym systemem obsługi skarg,

- przejrzystością systemów reklamowych i rekomendacyjnych AliExpress, w tym repozytorium reklam i opcji personalizacji systemów rekomendacyjnych;

- możliwością śledzenia handlowców korzystających z usług AliExpress;

"Dzięki tym zobowiązaniom informacje i narzędzia służące ograniczeniu rozprzestrzeniania się nielegalnych treści będą łatwo dostępne zarówno dla zarejestrowanych, jak i niezarejestrowanych użytkowników platformy" - czytamy w komunikacie.

"AliExpress zobowiązało się również do utrzymania ustrukturyzowanego wewnętrznego systemu monitorowania, nadzorowanego przez dedykowany zespół, w celu systematycznej oceny prawidłowego wdrażania i skuteczności wszystkich tych zobowiązań, a także do regularnych ćwiczeń oceny ryzyka. Platforma będzie regularnie składać raporty niezależnemu powiernikowi monitorującemu, który będzie corocznie informował Komisję o wdrażaniu zobowiązań" - dodano.

Naruszenia

W następstwie szczegółowego dochodzenia Komisja wstępnie stwierdziła, że AliExpress narusza obowiązek oceny i ograniczania ryzyka związanego z rozpowszechnianiem nielegalnych produktów na podstawie aktu o usługach cyfrowych.

"W szczególności wstępne ustalenia wskazują, że w swojej ocenie ryzyka AliExpress nie bierze pod uwagę ograniczonych zasobów przeznaczonych na jego systemy moderowania, aby uniknąć rozpowszechniania nielegalnych produktów, a tym samym nie docenia takiego ryzyka" - napisano w komunikacie KE.

Dodano, że AliExpress nie egzekwuje odpowiednio swojej polityki kar wobec przedsiębiorców, którzy wielokrotnie publikują nielegalne treści, a ponadto proaktywne systemy moderowania treści AliExpress wykazują awarie systemowe, co sprawia, że systemy są mniej skuteczne i umożliwiają manipulowanie przez handlowców.

Gigant pod lupą

14 marca 2024 roku Komisja Europejska wszczęła dochodzenie w sprawie rozpowszechniania przez Aliexpress potencjalnie nielegalnych produktów, jak podrabiane leki i nieskuteczne suplementy diety.

Duże platformy internetowe, firmy z ponad 45 milionami użytkowników w Europie, podlegają najsurowszym przepisom DSA. Naruszenia mogą skutkować karami finansowymi w wysokości do 6 proc. całkowitego rocznego obrotu.

Oświadczenie AliExpress

Chińska platforma tłumaczy w swoim oświadczeniu przesłanym do tvn24.pl, że ściśle współpracowała z KE w procesie.

"Pozostajemy w pełni oddani działaniu zgodnie z przepisami Aktu o usługach cyfrowych (DSA) oraz realizacji naszych zobowiązań. Jesteśmy przekonani, że dalszy dialog z Komisją pozwoli na skuteczne rozwiązanie wszelkich pozostałych kwestii i osiągnięcie pozytywnego oraz zgodnego z regulacjami rezultatu" - czytamy w oświadczeniu.

Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Na żywo