Kultowe studio, gdzie powstał Jason Bourne, zmienia właściciela

Brytyjskie Pinewood Group, które jest właścicielem kompleksu budynków służących do produkcji filmowej i telewizyjnej, poinformowało, że Aermont Capital jest bliskie przejęcia firmy za 323 mln funtów, czyli 425 mln euro.

- Wierzymy, że udało nam się znaleźć odpowiedniego partnera - powiedział cytowany w oświadczeniu Ivan Dunleavy, dyrektor generalny Pinewood. Dwaj najwięksi akcjonariusze już wyrazili zgodę na transakcję, która zgodnie z zapowiedziami ma się zamknąć w najbliższych czterech tygodniach.

Jak informuje BBC, potencjalny nowy właściciel nie zamierza przeprowadzić rewolucji. Na czele Pinewood Group ma bowiem pozostać Ivan Dunleavy.

Pinewood znany jest jako "dom Jamesa Bonda", ale także kręcono tu ostatnią część serii filmów z Jasonem Bournem, która dziś ma swoją premierę w Polsce.

Największa z hal zdjęciowych o powierzchni 5481 m kw. należących do brytyjskiej firmy nosi nawet nazwę 007 stage. Na cześć filmów o Jamesie Bondzie, których większość kręcona była właśnie w Pinewood Studios.

Ale to nie Pinewood Studios powstały w 1936 roku. Trzon kompleksu zlokalizowanego w miejscowości Iver Heath stanowi 18 hal zdjęciowych, dwa cyfrowe studia telewizyjne oraz pięć jednostek wyposażonych w sprzęt do postprodukcji. Firma posiada studia filmowe i telewizyjne m.in. w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Malezji i na Dominikanie.

James Bond to nie jedyny hit kręcony w Pinewood Studios. Brytyjska firma była również zaangażowana w produkcję "Spotlight", zdobywcy tegorocznego Oscara za najlepszy film.

Inwestorzy negatywnie zareagowali na te informacje. Akcje Pinewood Group notowane na parkiecie w Wielkiej Brytanii na zamknięciu czwartkowych notowań zniżkowały o 4,22 proc.

Zobacz rozmowę z dyrektor artystyczną festiwalu "Dwa Brzegi" Grażyną Torbicką, która była gościem programu "Wstajesz i wiesz" w TVN24. Festiwal rozpoczyna się 30 lipca w Kazimierzu Dolnym i Janowcu nad Wisłą (25.07.2016):

Autor: mb//ms / Źródło: BBC