Ta budka dla ptaków to najlepszy sposób na piratów drogowych. Przed nią wszyscy zwalniają

- Stawiając to "urządzenie" chciałem zwrócić uwagę, że kierowcy jeżdżą tu z nadmierną prędkością, a droga jest kręta. Do tego obok jest przejście dla pieszych, a niedaleko plac zabaw i boisko – mówi Grzegorz Borzęcki, który postawił przy domu budkę dla ptaków łudząco przypominającą fotoradar.

Jako że jego działka leży tuż obok jezdni, "urządzenie" jest doskonale widoczne dla kierowców.

- Zauważyłem, że faktycznie zwalniają. Czyli cel został osiągnięty. A niebezpieczeństwo jest tym większe, że jeżdżą tędy ciężarówki wożące węgiel z kopali w Bogdance – zaznacza Borzęcki.

Wspomina, że kilka lat temu kierowca auta osobowego wjechał w budynek, stojący na jego działce. – Musiałem przez to go rozebrać – podkreśla.

Dodaje, że budka stoi już od ponad dwóch tygodni.

Czytaj też: Radość z przebudowanej drogi trwała krótko. "GDDKiA powołuje się na przepisy, ale jest jeszcze zdrowy rozsądek" 

- Raz się zdarzyło się, że ktoś włożył w nocy otwór "fotoradaru" deskę. Trudno powiedzieć, kto to zrobił – któryś z kierowców czy może ktoś dla żartu. Ktokolwiek by to jednak nie był, na szczęście nie uszkodził "urządzenia" – uśmiecha się nasz rozmówca.

Inicjatywę mieszkańca popiera sołtys Rokitna Grażyna Smyk.

– Ta trasa jest drogą wojewódzką, ale na pewno nie szybkiego ruchu, a niektórzy kierowcy nic sobie z tego nie robią. To bardzo niebezpieczne, nawet z uwagi na to, że budynki posadowione są bardzo blisko jezdni. Pojawiają się tu oczywiście patrole policji, ale trudno wymagać, aby stały 24 godziny na dobę – zaznacza.

Sierżant sztabowy Jagoda Stanicka z Komendy Powiatowa Policji w Lubartowie informuje, że w ciągu dwóch ostatnich lat policjanci ujawnili w Rokitnie 68 wykroczeń drogowych z czego 49 dotyczyły przekroczenia dozwolonej prędkości.

- W 2021 roku na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa policjanci odnotowali w Rokitnie pięć zgłoszeń dotyczących informacji o przekraczaniu dozwolonej prędkości, w roku 2022 zgłoszeń było 15. W większości informacje były później potwierdzane – zaznacza.

Dodaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat w miejscowości doszło do jednego wypadku z udziałem samochodu osobowego i ciężarowego (2 lutego 2021 roku) oraz jednej kolizja, w której brały udział dwa samochody osobowe (15 września 2022 roku).

Policjantka pytana o to, czy mieszkaniec stawiając "fotoradarar" naruszył prawo, twierdzi że nie.

- "Karmnik" ustawiony jest na prywatnej posesji, poza drogą publiczną i poza pasem ruchu. Właściciel nie popełnił tym samym ani wykroczenia ani przestępstwa – podkreśla policjantka.

Warto dodać, że pan Grzegorz, oprócz fotoradaru na swojej posesji ma wiele innych drewnianych ozdób. Chociażby kwietnik z rzeźbą krowy.