Nie żyje pracownik zakładów mięsnych. Zaatakował go byk 

Prowadzone w tej sprawie śledztwo jest na etapie przesłuchiwania świadków i gromadzenia innych dowodów (zdjęcie ilustracyjne)
Do tragedii doszło w Łukowie w województwie lubelskim

Na terenie zakładów mięsnych w Łukowie (Lubelskie) byk zaatakował 57-letniego pracownika. Mężczyzna został ciężko ranny i - pomimo podjętej reanimacji - zmarł. Sprawą zajmuje się prokuratura. 

Do tej tragedii doszło we wtorek (14 grudnia). Na terenie zakładów mięsnych w Łukowie byk zaatakował 57-letniego pracownika.

- Mężczyzna został ciężko ranny. Na miejsce została wezwana karetka. Pomimo podjętej reanimacji 57-latek zmarł – mówi Adam Makosz, zastępca Prokuratora Rejonowego w Lublinie.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Prowadzone w tej sprawie śledztwo jest na etapie przesłuchiwania świadków i gromadzenia innych dowodów (zdjęcie ilustracyjne) 
Prowadzone w tej sprawie śledztwo jest na etapie przesłuchiwania świadków i gromadzenia innych dowodów (zdjęcie ilustracyjne) 
Źródło: Shutterstock

Śledztwo

Dodaje, że prokuratorskie śledztwo prowadzone jest w sprawie. - Ustalamy, czy zdarzenie to było nieszczęśliwym wypadkiem, czy wynikiem czyjegoś niedopatrzenia – samego pracownika czy też osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i higienę pracy. Inaczej mówiąc, sprawdzamy, czy w zakładzie obowiązywały odpowiednie procedury, a jeśli obowiązywały, to czy zostały one prawidłowo opracowane. Jest też możliwość, że procedury były prawidłowe, jednak pracownik się do nich nie zastosował – wyjaśnia prokurator.

Śledztwo jest na etapie przesłuchiwania świadków i gromadzenia innych dowodów. Prokuratura powoła też biegłego z zakresu przepisów BHP, który wyda w tej sprawie opinię.

Czytaj także: