28-letni mieszkaniec Lublina usłyszał zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza. Mężczyzna, kierując motocyklem, potrącił policjanta ruchu drogowego, gdy ten próbował zatrzymać go do kontroli. Lublinianin trafił na trzy miesiące do aresztu. Razem z nim zatrzymano innego motocyklistę, o cztery lata młodszego, który również nie zatrzymał się do kontroli.
W poniedziałek (28 marca) około godziny 17 na ulicy Muzycznej w Lublinie policjanci z drogówki prowadzili kontrolę. - W pewnym momencie zauważyli trzy szybko jadące motocykle. Jeden z mundurowych od razu wydał im sygnały do zatrzymania. Motocykliści najpierw zwolnili, a następnie gwałtownie przyśpieszyli – mówi komisarz Kamil Gołębiowski z lubelskiej Komendy Miejskiej Policji.
Jeden z motocyklistów zawrócił, dwóch pozostałych pojechało dalej
Dodaje, że kierowca kawasaki - pomimo tego, że bezpośrednio przed nim znajdował się funkcjonariusz nakazujący zatrzymanie pojazdu - szybko ruszył do przodu i potrącił policjanta.
- Po chwili jeden z mężczyzn zawrócił. Dwaj pozostali motocykliści rozdzielili się i uciekli z miejsca zdarzenia. Potrącony funkcjonariusz trafił do szpitala. Po udzieleniu mu pomocy medycznej został wypisany do domu – opowiada kom. Gołębiowski.
Byli trzeźwi
Mundurowi zorganizowali blokady oraz zabezpieczyli monitoring. Ostatecznie udało im się zatrzymać 28-latka, który potrącił ich kolegę oraz 24-letniego kierowcę suzuki, który także uciekał przed kontrolą.
- Mężczyźni byli trzeźwi – zaznacza policjant.
28-latek trafił na trzy miesiące do aresztu
W środę 28-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe, gdzie usłyszał zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza policji. Na wniosek śledczych, sąd zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
- Dodatkowo funkcjonariusze analizują zgromadzone monitoringi pod kątem popełnionych przez motocyklistów wykroczeń w ruchu drogowym. Za czynną napaść na policjanta grozi do dziesięciu lat więzienia – podkreśla kom. Gołębiowski.
Przypomina też, że zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, "kto kierując pojazdem nie zatrzymuje się do kontroli ruchu drogowego ignorując wydawane przez osobę uprawnioną sygnały świetlne i dźwiękowe i kontynuuje jazdę, popełnia przestępstwo, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Lublin