Pozaziemskie cywilizacje nie od dziś rozpalają wyobraźnię. Teraz jednak ufolodzy dostali wiatru w żagle. Sonda Kepler odkryła zjawisko tak dziwne, że naukowcy rozkładają ręce. - To coś wyglądało tak, jak gdyby stworzyli to kosmici - przyznał astronom Jason Wright, a jego słowa wywołały sensację. ("Fakty z zagranicy")
Gwiazda KIC 8462852 oddalona jest od Ziemi o ok. 1500 lat świetlnych. Wokół niej krąży ogromna liczba obiektów ściśniętych na bardzo małej przestrzeni. Jedna z teorii głosi, że dziwne obiekty to kolektory energii, które mogły zostać zbudowane przez obcą cywilizację.
Astronomowie są ostrożni, jednak przyznają, że zjawisko jest niecodzienne. - Obca cywilizacja to ostatnia hipoteza, jaką powinniśmy w takim przypadku rozpatrywać, ale to coś wyglądało tak, jak gdyby stworzyli to kosmici - uważa Jason Wright.
Odkrycie było możliwe dzięki sondzie Kepler, która od 2009 r. szuka planet pozasłonecznych podobnych do ziemi. Sonda szuka ich, obserwując zmiany w jasności poszczególnych gwiazd. Takich jak w przypadku KIC 8462852 nigdy nie zanotowała. Nawet naukowcy rozważają więc różne hipotezy.
- Nie potrafimy znaleźć naturalnych wytłumaczeń - mówi Tomasz Rożek, publicysta naukowy. - Zawsze jeżeli nasza wiedza zawodzi, psychologicznie staramy się szukać odpowiedzi w zjawiskach nieracjonalnych - komentuje.
Od przyszłego roku nietypowo zachowującą się gwiazdę będą śledzić bez przerwy gigantyczne ziemskie teleskopy.
Oglądaj "Fakty z Zagranicy" od poniedziałku do piątku o godz. 20 w TVN24 Biznes i Świat.
Autor: kg\mtom / Źródło: "Fakty z zagranicy"
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia