Nie myślą o nich "skażeni", tylko samotni. Tej zimy chcą dotrzeć do babuszki żyjącej w głębi strefy

[object Object]
Hanna Iwaniwna Czała mieszka w wiosce TeremsiXBestCInema (www.xbestcinema.pl) / Napromieniowani.pl
wideo 2/5

Gdy tylko ich widzą, ich twarze promienieją. Bo to przyjaciele z Polski. Przejeżdżają setki kilometrów, by im - starszym i schorowanym - pomóc. Narąbią drewna, naprawią to, co zepsute. Przywiozą jedzenie na kilka tygodni i ciepłe rzeczy. A przede wszystkim poświęcą im czas. Bo na co dzień nie mają do kogo się odezwać. Zimą znów ich odwiedzą.

Maria Semeniuk mieszkała w Paryszewie wraz z mężem. Umarła szybko. Upadła i już jej nie było.

Jej sąsiadka Maria Urupa umierała powoli. Przez ostatnie miesiące nogi już odmawiały jej posłuszeństwa, ale przytomność umysłu zachowała.

62-letni Fiodor Struk wyszedł z domu i ślad po nim zaginął. Ciała do dziś nie znaleziono. Był ostatnim mieszkańcem wioski Ilinci.

Fiodor Struk zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach w marcu 2017 rokuNapromieniowani.pl

90-letni Petro Melanicz mieszkał w trudno dostępnej wiosce Otaszew. Żywił się rybami, które sam złowił. Latem pojechał odwiedzić syna w Kijowie. I już nie wrócił.

Iwan Ilczenko ze wsi Kupowate odszedł we śnie w połowie października. Jego żony nie było stać na paliwo, by przewieźć jego ciało do cerkwi i odprawić mszę pogrzebową. Razem z sąsiadką zaniosła zwłoki na zapomniany cmentarz w okolicy i tam pochowały.

Oni już nic nie potrzebują.

Ale takich, którzy potrzebują pomocy jest jeszcze kilkudziesięciu. To samosioły - ludzie, którzy mieszkali wokół elektrowni w Czarnobylu. I wrócili na ojcowiznę.

Piętno

26 kwietnia 1986 roku w ich życiu zmienił wszystko. Właśnie tego dnia w nocy podczas eksperymentu w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej doszło do awarii, w wyniku której na zewnątrz wydostało się promieniowanie, które porównywano z wybuchem 500 bomb atomowych, takich jakie zrzucono na Hiroszimę.

Blok IV po eksplozjichnpp.gov.ua

Dopiero półtorej doby po awarii zarządzono ewakuację Prypeci, która była najbliżej elektrowni. Dalsze miejscowości - jeszcze później. Ludziom mówiono: weźcie dokumenty, najpotrzebniejsze rzeczy i prowiant na trzy dni.

Potem usłyszeli, że do swoich domów już nie wrócą. Z 30-kilometrowej strefy wokół Czarnobyla wysiedlono ponad 300 tysięcy osób. Mieli zacząć wszystko od nowa. Tylko jak tu zaczynać od zera, gdy wszyscy wokół wytykają, że to ci z Czarnobyla. Skażeni.

Powrót

Wielu z nich nie wytrzymało. I wracało do rodzinnych miejscowości. Zostali tam do dziś, choć wielu musiało wracać nawet kilka razy, bo milicja ich wypędzała ze strefy.

Zamieszkali w dawnych miastach i wioskach, w których niegdyś tętniło życie. Gdzie żyło kilkaset czy nawet kilka tysięcy osób, a teraz kilka.

Mieszkają w ocalałych chatkach, często nie swoich, bo te z powodu skażenia zniszczyli likwidatorzy. Z dala od cywilizacji. Bez gazu, bieżącej wody. O wielu z nich zapomniały rodziny. Skrzywdzeni, choć niczym sobie na to nie zasłużyli.

Iwan Semeniuk to jeden z dwóch ostatnich mieszkańców ParyszewaMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

30 lat temu było ich około trzy tysiące. Ale z roku na rok jest ich coraz mniej. I trudno się dziwić - średnia wieku przekracza 70 lat.

Problem

Muszą radzić sobie sami. I - z racji wieku - jest im coraz trudniej.

Uprawiają wokół domów owoce i warzywa. Do najbliższego sklepu mają kilkanaście kilometrów w jedną stronę.

Tatiana Rajenok mieszka w Teremsi. Według oficjalnych danych mieszka tu 25 osób. Ale żyje już tylko połowa z nichMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

Jest co prawda obwoźny sklep, ale on przyjeżdża tylko raz na 4-5 tygodni i w dodatku nie dociera do każdego. Czasem zakupy podwiozą im strażacy albo leśnicy. A opieka lekarska praktycznie nie istnieje. Władze starają się udawać, że ich nie ma.

Można im pomóc.

Pomoc

Właśnie to robi Krystian Machnik, twórca portalu napromieniowani.pl. Od lat interesował go temat Czarnobyla. W 2013 roku pojechał tam po raz pierwszy. Najpierw jeździł sam, potem ze znajomymi. Od 2015 roku organizuje wycieczki. Od 2016 r. przywozi samosiołom żywność, ciepłą odzież, to, co tylko jest im potrzebne. Teraz zebrał środki na kolejną wyprawę.

- Pamiętamy o nich przy każdej wyprawie. Zawsze, gdy jesteśmy w Czarnobylu jedziemy do samosiołów, kupujemy rzeczy z prywatnych pieniędzy czy robimy zbiórkę. Ale to taka zbiórka "przy okazji". Wtedy nie mamy czasu, by odwiedzić więcej niż jednego czy dwóch. Dlatego robimy dedykowane wyjazdy, w trakcie których tylko jeździmy po samosiołach. Jeśli ktoś wymaga dużej pomocy, to możemy spędzić z nim cały dzień - wyjaśnia.

Podczas trzeciej akcji pomocowejMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

Tym razem Napromieniowani chcą spędzić w strefie wokół Czarnobyla cztery dni.

- To pozwoli nam poświęcić więcej czasu każdej osobie, ale i dotrzeć do tych samosiołów, na których wcześniej nie starczyło nam czasu - tłumaczy Machnik.Cała akcja ma zająć jednak sześć dni, bo dwa zajmą same dojazdy.Ciepłe rzeczy, narzędzia do napraw - to zamierzają przywieźć z Polski. Na miejscu zamierzają kupić żywność, wodę czy leki.Chcą odwiedzić "starych znajomych", ale też staruszkę, o której wcześniej nigdy nie słyszeli. - Dostaliśmy od byłego mieszkańca Prypeci informację na temat samotnej babuszki żyjącej w głębi strefy, której kompletnie nikt nigdy nie odwiedza i która potrzebuje pomocy. Zamierzamy jej pomóc, podobnie jak pozostałym, dowożąc żywność na zimę i ciepłe rzeczy, czy po prostu poświęcając swój czas - tłumaczy.

Hanna Oleksiejewna mieszka z głuchoniemą siostrą w Kupowate, gdzie żyje kilkanaście osóbMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

Zbiórka odbywa się na jednym z portali crowfundingowych. Rozpoczęła się w środę 12 grudnia.

- Wróciłem z Litwy po godzinie 7 i wrzuciłem post o początku zbiórki na czarnobylskie samosioły - mówi Machnik. Po czym poszedł spać.

Gdy obudził się o godzinie 14, ponad 50 procent kwoty było już uzbierane. A o godzinie 3 w nocy cel zbiórki - 7 tysięcy złotych - udało się już osiągnąć. Zaangażowało się w nią już ponad 200 osób. I ta liczba wciąż rośnie.

Maria Zagorna uznała Krystiana Machnika za swojego drugiego wnuka. Ich wspólne zdjęcie ustawiła na półce z fotografiami rodzinnymiMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

"Jesteśmy w szoku, że to wszystko odbyło się w mniej niż jedną dobę. Rok temu i dwa lata temu na osiągnięcie podobnego wyniku potrzebowaliśmy aż trzech tygodni! Oczywiście, zbiórka trwa nadal i nie kończymy jej. Każda kwota ponad to będzie oznaczała, że będziemy mogli dla babuszek kupić jeszcze więcej produktów" - napisała grupa Napromieniowani.

- Co stanie się z nadwyżką? - pytamy Krystiana Machnika.

- Będzie po prostu więcej produktów dla samosiołów. Te 7 tysięcy złotych zakładało raczej dość niewiele. Byłem pewien, że uzbiera się więcej, ale wiem, że mniejsza kwota bardziej zachęca ludzi do włączenia się w zbiórkę, bo daje większą wiarę w powodzenie akcji - tłumaczy.

I podkreśla, że liczy się każda złotówka. - Gdyby przelała je każda z 78 tysięcy osób, które obserwują naszą stronę, to takie akcje moglibyśmy robić jedna za drugą - kończy.

Dom jednego z samosiołówMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Napromieniowani.pl

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl