- Wydawało mi się, że ta petarda się nie pali. Pochyliłem się i wtedy jedna z rakietek wystrzeliła - opisuje pan Szczepan, starszy mężczyzna w sylwestrowym wypadku stracił oko. Lekarze z oddziału ratunkowego szpitala im. św. Barbary w Sosnowcu mieli bardzo pracowitą noc. - Krótko po północy zaczęły podjeżdżać karetki z pacjentami z różnymi obrażeniami. Aż trudno uwierzyć, że takie nieszczęścia potrafią się wydarzyć - podsumowuje lekarz Czarosław Kijonka.
Autor: pw / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | Andrzej Winkler