Zaśpiewali dla neonu "Dobry wieczór we Wrocławiu"

- Nie znam osoby, która tego neonu by nie znała i nie darzyła go sympatią - śmieje się Radek Bednarz, lider grupy Eklektik Session. Błyszczący na zielono kultowy już napis od lat wita podróżnych, którzy do Wrocławia docierają koleją. - Ma swoją długą historię, raz gasł, raz zapalał się na nowo, więc postanowiliśmy spontanicznie nagrać dla niego piosenkę - mówi Olga Kończyk, jedna z członkiń grupy.

Powodów było więcej. - Po pierwsze trwa właśnie akcja restaurowania neonów i właśnie dzięki niej ten zaświecił się na nowo. A po drugie odezwał się do nas Zbyszek Piotrowski, kompozytor który specjalnie na otwarcie, trzydzieści lat temu, napisał piosenkę dla neonu - opowiada Kończyk.

A do przekazania zielonemu napisowi miał sporo. - Śmieje się Pan, że w tramwajach tłok. Panu dobrze, bo tam nie ma tłoku - śpiewają w unowocześnionej wersji muzycy z Eklektik Session, Adrianna Styrcz, Olga Kończak, Roli Mosimann, Tomek Kasiukiewicz, Michał Zygmunt i Radek Bednarz. - Choć pada deszcz i doskwiera mróz, choć komar usiądzie na nosie, Pana cechuje wrocławski luz, kultura i fantazja na co dzień - nucą.

- Ta piosenka jest napisana już ponad trzydzieści lat temu, dlatego bardzo trudno było się nam za nią zabrać. Zazwyczaj robimy eksperymentalną muzykę - mówi Bednarz.

Do neonu postanowili podejść więc spontanicznie. Zebrać instrumenty i scenę zrobić z przydworcowej ławki. - A ludzie zaczęli się zbierać i gratulować. Wszyscy jesteśmy dumni z naszego "Dobry wieczór we Wrocławiu" - śmieje się Kończyk.

Historyczny napis odremontowało biuro przygotowujące Wrocław do obchodów Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku w ramach projektu "Neony Kultury".

Autor: bieru//par / Źródło: TVN24 Wrocław