Z 3 promilami i zakazem prowadzenia niemal doprowadził do wypadku

Pijany jechał samochodem
Pijany jechał samochodem
Źródło: Opolska policja

Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i był kompletnie pijany. Mimo to 58-latek zdecydował się wsiąść za kierownicę. Swoją niebezpieczną jazdą niemal doprowadził do wypadku. Teraz grozi mu do trzech lat więzienia.

W środę po godz. 13 policjanci z Krapkowic otrzymali telefoniczną informację o niepokojącym zdarzeniu na drodze.

- Zadzwonił kierowca, który twierdził, że musiał gwałtownie zahamować, aby uniknąć zdarzenia z innym samochodem osobowym. Mężczyzna prowadzący astrę, skręcając w lewo na parking, chciał wymusić pierwszeństwo. Zgłaszający podróżował z całą rodziną i oczekiwał od policjantów, że sprawdzą trzeźwość niebezpiecznego na drodze kierowcy - mówi nadkom. Marzena Grzegorczyk z opolskiej policji.

Ponad trzy promile

Podejrzenia kierowcy okazały się słuszne. 58-letni mieszkaniec gminy Strzeleczki (woj. opolskie) rzeczywiście prowadził samochód pod wpływem alkoholu.

- Podczas pierwszego badania zatrzymany mężczyzna miał prawie 2,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Chwilę później, podczas badania kontrolnego, ta zawartość zwiększyła się do 3,12 promila - wyjaśnia Grzegorczyk.

Nawet 3 lata więzienia

Kontrola wykazała także, że pijany kierowca miał także sądowy zakaz kierowania pojazdami. Za lekceważenie tego zakazu grożą mu nawet trzy lata więzienia.

Autor: zuza/b / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: