Samochód ciężarowy w trakcie załadunku drewna nagle ruszył i przewrócił się na bok. Kierowca trafił do szpitala.
Do wypadku doszło w piątkowy poranek w Raszowie pod Kamienną Górą.
- W trakcie załadunku drewna auto ruszyło, przejechało kawałek i przewróciło się na bok. Usłyszałem huk - relacjonuje miejscowy leśniczy Cezary Sieńkowski. I dodaje, że kierowca wypadł z kabiny. Mężczyzna uskarżał się na ból kręgosłupa. Jak informują policjanci został przewieziony do szpitala w Kamiennej Górze.
Było za ślisko?
Na razie nie wiadomo, jakie były przyczyny wypadku.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 34-latek ładował samochód ciężarowy, a ten prawdopodobnie zaczął się przesuwać na śliskiej nawierzchni - informuje asp. sztab. Grzegorz Szewczyk z kamiennogórskiej policji.
Na miejscu była policja i straż pożarna.
Do wypadku doszło w Raszowie:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław