W październikowych wyborach na wrocławskiej dzielnicy Jagodno głosowano do prawie 3 nad ranem w poniedziałek. Znajdowała się tam komisja wyborcza nr 148. W sobotę postawiono tam cztery krasnale. Stoją w kolejce, trzymają w rękach karty wyborcze oraz pizzę.
W sobotę, o godzinie 11 odbyło się odsłonięcie krasnali na słynnym po wyborach wrocławskim osiedlu Jagodno, gdzie mieszkańcy stali w kolejce, by zagłosować. Przed siedzibą Rady Osiedla Jagodno przy ul. Jagodzińskiej 15, zostały postawione krasnale wyborcy.
Kolejka do 3 nad ranem na Jagodnie
15 października 2023 roku podczas wyborów parlamentarnych w obwodowej komisji wyborczej nr 148 na Jagodnie we Wrocławiu ostatni wyborca oddał głos w poniedziałek, przed godz. 3:00 rano. Po północy przed lokalem była kolejka kilkuset osób.
Jak wynika z informacji Państwowej Komisji Wyborczej, frekwencja w październikowych wyborach do Sejmu wyniosła tam 66,4 procent. Liczba wyborców uprawnionych do głosowania wyniosła 4125, natomiast liczba wyborców, którym było wydano karty to 2740.
- Wspaniali ludzie, którzy tutaj przychodzili oddawać głosy do 2:45 – najdłuższa kolejka w Polsce. Największa komisja pod względem liczby wyborców, ponad 4000 osób. Krasnale wyglądają niesamowicie, są urocze. Przypominają mi tamtą noc – mówi Marcin Rotuski, przewodniczący Obwodowej Komisji Wyborczej nr 148 z wrocławskiego Jagodna.
Krasnale od kilkudziesięciu lat są symbolem Wrocławia. Są we wszystkich częściach miasta, a ich "populacja" błyskawicznie rośnie. Najwięcej skrzatów jest w centrum miasta, ale coraz częściej pojawiają się też w oddalonych dzielnicach stolicy Dolnego Śląska.
Tuż po październikowych wyborach ratusz zgodził się na prośbę mieszkańców wrocławskiego Jagodna, by upamiętnić najdłuższe głosowanie w Polsce i postawić na osiedlu figurkę.
Cztery krasnale stojące w kolejce
- Pojawił się pomysł, by zbudować krasnala, ale przecież takie wydarzenie nie może ograniczać się do jednego. Jest ich tutaj kilka, a każdy z nich trzyma w swoich dłoniach magiczne atrybuty nocy z 15 na 16 października. Są to karty wyborcze i pizzę, ponieważ miejscowa pizzeria dowiozła kilkaset placków dla ludzi, którzy stali tutaj do 3 w nocy. Był to ostatni lokal wyborczy głosujący w Polsce w czasie wyborów parlamentarnych - tłumaczy Przemysław Gałecki z biura prasowego UM we Wrocławiu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24