W Oławie (woj. dolnośląskie) została zlikwidowana nielegalna plantacja konopi indyjskiej, z której można było uzyskać ponad 1,6 kilograma suszu marihuany o wartości prawie 50 tysięcy złotych. Zatrzymanych zostało czterech mężczyzn, w tym dwóch pseudokibiców. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi nawet 10 lat więzienia.
Wrocławscy policjanci dostali informację, że w jednym z domów na terenie Oławy mogą znajdować się narkotyki. Po przeszukaniu mieszkania okazało się, że mają do czynienia z nielegalną uprawą konopi indyjskiej.
- W jednym z pokoi funkcjonariusze znaleźli specjalnie przygotowaną szafę, w której znajdowała się profesjonalnie przygotowana i prowadzona uprawa marihuany. Oprócz sprzętu technicznego, takiego jak: wentylatory, lampy oraz nawilżacze, który miał zapewnić idealne warunki do wegetacji roślin, znajdowała się uprawa składająca się z kilkudziesięciu krzewów - mówi nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Według policyjnych wyliczeń z roślin można uzyskać 1,6 kilograma suszu marihuany o wartości 50 tysięcy złotych.
Odpowiedzą przed sądem
W związku z nielegalną uprawą konopi zatrzymane zostały cztery osoby.
- Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn z powiatu oławskiego w wieku od 22 do 26 lat. Dwóch z nich to pseudokibice jednego z wrocławskich klubów. Wszyscy odpowiedzą teraz przed sądem, a za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi im nawet 10 lat więzienia - dodaje Zaporowski.
Autor: zuza / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląska Komenda Policji