Przyjechał do Głogowa (woj. dolnośląskie), by spotkać się z ukochaną. Gdy okazało się, że nie ma jak wrócić do oddalonego o niemal 25 km domu ukradł skuter, który stał na ulicy. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali 19-latka z Polkowic, który pojechał na wieczorne spotkanie ze swoją dziewczyną do Głogowa. - Jednak kiedy trzeba było wracać do domu okazało się, że chłopak nie ma pieniędzy na bilet. Środek transportu znalazł na ulicy - relacjonuje podinsp. Bogdan Kaleta z głogowskiej policji.
Chce dobrowolnie poddać się karze
19-latek uruchomił skuter i pojechał do domu. To właśnie tam znaleźli go mundurowi. - Skuter wrócił do swojego właściciela, a jego tymczasowy użytkownik usłyszał zarzuty kradzieży - informuje Kaleta. Mężczyźnie grozi teraz do 5 lat więzienia. Zdecydował się dobrowolnie poddać karze.
Skuter zniknął z jednej z głogowskich ulic:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu | cecilegeng