W piątek na Śnieżce pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego w kooperacji ze swoimi kolegami ze strony czeskiej zamontowali ponad kilometr siatek chroniących cenne górskie murawy przed wydeptywaniem. To z jednej strony fizyczna ochrona unikalnych ekosystemów, a z drugiej - jak informuje KPN - pewnego rodzaju manifest zwracający uwagę na problem.
W czwartek Karkonoski Park Narodowy poinformował na Facebooku o planowanej wspólnej akcji z pracownikami parku po stronie czeskiej, a także wolontariuszami. Mimo zamontowanych łańcuchów wzdłuż szlaku na Śnieżkę, wielu turystów wchodzi na murawy, niszcząc cenne ekosystemy.
"Zamontujemy na Śnieżce i na Przełęczy pod Śnieżką ponad kilometr siatek chroniących najcenniejsze górskie murawy przed wydeptywaniem" - zapowiedzieli pracownicy KPN.
Turyści rozdeptują murawy
W piątek, zgodnie z zapowiedzią, w miejscach gdzie turyści najczęściej zbaczają ze szlaków i niszczą roślinność, pojawiły się siatki.
- W bardzo intensywnych, słonecznych dniach przychodzi tak dużo turystów, którzy próbują znaleźć troszeczkę wygodniejsze miejsce do siedzenia niż na gołoborzu na szczycie Śnieżki, wychodzą i zaczynają nam rozdeptywać murawy, które tutaj mamy w sąsiedztwie. Występuje na tych murawach szereg cennych gatunków roślin, które tylko tutaj, na Śnieżce, mają swój dom. Żeby je ochronić potrzebujemy dodatkowo wygrodzić ten teren za pomocą takich specjalnych ogrodzeń z siatki - tłumaczy Przemysław Tołoknow, zastępca dyrektora Karkonoskiego Parku Narodowego.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław