- Jeżeli tam dochodzi do dewiacji (...) ktoś inny jest karany w późniejszym czasie za to samo - przekonuje reportera TVN24 siostra boromeuszka. I nawiązuje w rozmowie do "ideologii genderu". Broni w ten sposób współsiostry Bernadetty, skazanej przez sąd za znęcanie się nad dziećmi. - To było 7 lat temu, nie trzeba do tego wracać. To pranie brudów nie służy psychice siostry Bernadetty, która już odpokutowała - kwituje zakonnica.
- Wie pan, śledzę też tę ideologię genderu. Ta ideologia prowadzi do tego, żeby te dzieci właśnie były rozbudzane seksualnie już od najmłodszego. Cztery, pięć lat. Naprawdę zadałam sobie trud dokształcenia się na ten temat - przekonuje boromeuszka, która mieszka na terenie zakonu w Trzebnicy (woj. dolnośląskie).
To właśnie tam, zamiast w celi, przebywa siostra Bernadetta. Od ponad trzech lat uchyla się przed odbyciem kary w więzieniu.
Agnieszka F., czyli siostra Bernadetta, skazana została na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności za to, że przez kilkanaście lat miała znęcać się psychicznie i fizycznie nad swoimi wychowankami ze Specjalnego Ośrodka Wychowawczego Zgromadzenia Sióstr Boromeuszek w Zabrzu, podżegać do aktów pedofilskich oraz nakłaniać starsze dzieci do przemocy fizycznej.
Gender winne dewiacji?
Podczas długiej rozmowy z reporterem TVN24 zakonnica wielokrotnie broniła s. Bernadetty. Tłumaczyła, że kobieta już odpokutowała, poddała się terapii i przeszła resocjalizację. - Ale to pranie brudów, wrzawa medialna nie pomaga siostrze - przekonuje.
A co z dziećmi, które przeszły horror w ośrodku? - Dzieci nie są winne, nie wiedzą - odpiera reporter TVN24 w odpowiedzi na słowa zakonnicy.
- Tylko, że rozbudzenie, wie pan kiedy jest na to czas, wiek na to, czy na to. Ale sztucznie - mówi wymijająco siostra. A co wspólnego ma z tym wspomniana ideologia gender?
- Ma wspólnego, ma - dodaje siostra i irytuje się: - Bo potem za to samo ktoś inny jest karany, w późniejszym czasie. Jeżeli tam dochodzi do dewiacji - podkreśla.
Posłuchaj jak zakonnica broni siostry Bernadetty:
Zło, które dochodziło do głosu
Współsiostra wydarzenia sprzed laty opisuje jako "słabość, która dochodziła do głosu".
- Te dzieci już przed trafieniem do ośrodka doznawały przemocy. Więc to nie jest tak, że los tych dzieci zależał tylko od niej - mówi ze spokojem o s. Bernadetcie.
I opowiada, że teraz, przy siostrach w Trzebnicy, Agnieszka F. ma szansę na poprawę. Właśnie m.in argument z opieki na innymi zakonnicami podnoszą pełnomocnicy siostry we wniosku do sądu rejonowego w Zabrzu o zawieszenie Agnieszce F. kary dwóch lat więzienia. Wskazują ponadto na fakt, iż zakonnica jest schorowana i w podeszłym wieku (ma 59 lat). Sąd w czwartek zdecydował, że siostra trafi za kraty i nie będzie mogła już przebywać na wolności. CZYTAJ WIĘCEJ
Zamiast w celi jest w klasztorze
Wyrok w sprawie zapadł 16 września 2010 roku. Sąd Rejonowy w Zabrzu uznał oskarżenia prokuratury za prawdziwe. Agnieszka F., bo pod takim nazwiskiem występowała w postępowaniu siostra, została skazana na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Rok później sąd apelacyjny zaostrzył karę i orzekł bezwzględne pozbawienie wolności. Uzasadnienie wyroku jest utajnione.
Siostra Bernadetta do wrocławskiego więzienia miała zgłosić się już w 2011 roku. Jednak od wykonania kary uchyla się do dziś.
Do zaprowadzenia siostry przed sąd przyczynił się wtedy były wychowanek domu dziecka prowadzonego przez boromeuszki. W ubiegłym tygodniu został aresztowany. Przyznaje się do popełnienia blisko 30 gwałtów. Bezdomny obecnie mężczyzna miał być w przeszłości molestowany w zabrzańskim ośrodku ośrodku. CZYTAJ WIĘCEJ.
Zdaniem prokuratury zawieszenie kary s. Bernadetty jest niemożliwe:
Znęcała się przez 16 lat?
Siostra ośrodkiem z Zabrzu kierowała w latach 1991- 2007. Po odejściu ze stanowiska w Zabrzu ta trafiła do Boromeuszek w Opolu. Teraz przebywa w Trzebnicy. Jak opowiadają inne mieszkanki zakonu, jej stan zdrowia się pogarsza. Właśnie dlatego nie pojawiła się w sądzie w Gliwicach. Mimo to sąd w czwartek zdecydował, że siostra Bernadetta trafi do więzienia.
Zobacz cały materiał "Czarno na białym" o siostrze Bernadetcie:
Autor: balu / Źródło: TVN 24 Wrocław