Było po zmroku. Na środku jezdni leżał czarny średniej wielkości pies. Ulicą Skowrońskiego przejeżdżało wielu kierowców. Nikt się jednak nie zatrzymał. Zrobiła to dopiero dzielnicowa Jolanta Sobotnicka, prywatnie miłośniczka zwierząt.
- Zwierzę było mocno poobijane, miało rany na głowie i złamaną nogę. Nie mogło o własnych siłach zejść z drogi. Wszystkie auta omijały psa - relacjonuje mł. asp. Andrzej Spyrka z policji w Prudniku.
Dwie kobiety i pies
Dzielnicowa wstrzymała ruch. Wówczas na drodze zatrzymała się przejeżdżająca obok kobieta. Panie połączyły siły i wspólnie przeniosły czworonoga na pobocze. - Policjantka przykryła wystraszonego zwierzaka folią zabezpieczającą przed utratą ciepła i powiadomiła dyżurnego, który wezwał na miejsce weterynarza - opisuje Spyrka.
Funkcjonariuszka odwiedziła poturbowanego czworonoga w lecznicy. Policjanci badają sprawę, bo osoba która potrąci zwierzę jest zobowiązana do udzielenia mu pomocy i powiadomienia służb. A właściciel psa jest poszukiwany. Wszystkie osoby, które wiedzą do kogo pies należy proszone są o kontakt, pod numerem telefonu 504 263 269.
Do zdarzenia doszło w Prudniku:
Mapy dostarcza Targeo.pl
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/Policja-Prudnik