Od 40 lat zastępuje zwierzętom matki. Mama Ela wychowała lwy, tygrysy i małpy

Elżbieta Gajewska opowiada o swoich początkach w zoo. Pracę zaczęła 40 lat temu
Elżbieta Gajewska opowiada o swoich początkach w zoo. Pracę zaczęła 40 lat temu
M. Walczak | TVN24 Wrocław
Elżbieta Gajewska od 40 lat opiekuje się mieszkańcami wrocławskiego zooM. Walczak | TVN24 Wrocław

Zmieniała pieluchy, karmiła butelką i ratowała zwierzaki, którymi zająć nie mogły się ich matki – Elżbieta Gajewska to mamka z wrocławskiego zoo. Pod jej opiekuńcze skrzydła trafiały zwierzaki, którym z różnych względów musiała zastąpić matkę. W ten sposób pomogła wielu maluchom. Wśród jej podopiecznych są m.in. lwy, tygrysy, likaony, ale też np. nietoperze. Głowę straciła jednak dla małp. To była miłość od pierwszego spotkania.

Pracownicy zoo mówią na nią "mamą Ela". Elżbieta Gajewska od 1974 roku we wrocławskim zoo jest mamką dla wszystkich maluchów, które do przeżycia potrzebują człowieka. Zajmowała się nietoperzami, tygrysami, lwami, bobrami, wydrami, wilkami, likaonami, niedźwiedziami, antylopami, bocianami, osłami, sarnami i niezliczonymi małpami. Te ostatnie są jej największą miłością. Od małp zaczęła się jej przygoda. Zatrzymała się przy, jedynym wtedy w Polsce, wybiegu dla goryli we wrocławskim zoo i straciła dla nich głowę. – Zapatrzyłam się na stado. Obok przechodziła pani Hanna Gucwińska (żona ówczesnego dyrektora zoo – przyp. red.), która zapytała czy nie chciałabym wejść i się z nimi pobawić. Weszłam, a one mnie po prostu bardzo dobrze przyjęły – relacjonuje Gajewska.

Tego samego dnia wsiadła w autobus do Kalisza. Dopiero w połowie drogi spostrzegła, że wokół niej w autobusie wszystkie miejsca są puste. – Zorientowałam się, że do goryli weszłam w tym samym ubraniu w którym ruszyłam w podróż. One mnie przytulały, a ich zapach jest charakterystyczny. Mi nie przeszkadzał, innym tak. Do końca podróży potwornie się wstydziłam – wyznaje dziś.

Elżbieta Gajewska i stadko jej podopiecznychE. Gajewska

Wychowankowie nie lubią habitów

Od tamtej przygody człekokształtne zajmują główne miejsce w jej sercu. Zajmuje się 28 małpimi mieszkańcami zoo. Najwięcej czasu spędza wśród stada szympansów: Bobbiego, Kizi, Solo, Kasi i Perły. Organizuje im zabawy i piecze dla nich urodzinowe torty. – Nie lubię tego robić, ale dla nich jestem w stanie się poświęcić – wyznaje Gajewska.

Przez 40 lat pracy z małpami nauczyła się rozpoznawać każdy ich krzyk i nastrój. Wie, że każdy szympans inaczej informuje o tym, że jest głodny: jeden nadaje Morsem, inny klaszcze, a kolejny macha ręką. Wie co grupę denerwuje. Jak płachta na byka działają na nie zakonnice i ich habity. - Po prostu nie podoba im się ten czarny strój. Dziwi ich, czują się zagrożone. Na widok zakonnic rzucają jedzeniem, jeśli akurat piją herbatę to wypluwają ją na szyby, czasem krzyczą - opisuje zachowanie wrażliwych zwierzaków opiekunka. Stąd takie nastawienie? Jak mówi małpom przeszkadza czarny kolor i wyprostowana postawa, przypomina im to zagrożenie, bo małpy gdy chcą atakować stają na wyprostowanych nogach.

- Naczelne nie lubią też drwiącego śmiechu. Rozpoznają, gdy ktoś jest szczery, a gdy tylko chce się z nich ponabijać - twierdzi Gajewska.

Małpy niespokojne są także w czasie rui i przed burzą. - Wtedy trzeba naprawdę uważać, ale człekokształtne w przeciwieństwie do ludzi są szczere w swych uczuciach i jak coś im się nie podoba to natychmiast dają o tym znać - zapewnia ich opiekunka. Wie co mówi, bo zwierzakom tym oddała większość swojego życia. Podopiecznych potrafi rozpoznać od razu. - Wystarczy, że zobaczę dłoń, stopę lub kawałek ucha i już wiem, która to - śmieje się kobieta.

Dzień z życia opiekunki małp mieszkających we wrocławskim zoo
Dzień z życia opiekunki małp mieszkających we wrocławskim zooM. Walczak | TVN24 Wrocław
Opiekunka i jeden z jej wychowankówE. Gajewska

Pieluchy, butelki i ząbkowanie

"Mama Ela" przez 40 lat pracy w zoo wychowała spore stadko byłych i obecnych mieszkańców ogrodu. Jak przyznaje dosłownie zwariowała na ich punkcie. Pod jej opiekuńcze skrzydła trafiały zwierzaki, którym z różnych względów musiała zastąpić mamę. W ten sposób pomogła wielu maluchom.

Niektórymi zajmowała się od pierwszych godzin ich życia. Zarywała noce doglądając maleńkich podopiecznych, wymieniała im pieluchy i karmiła butelką. Cierpliwie znosiła ich ząbkowanie. W zamian otrzymywała przyjaźń i oddanie. Tak było m.in. w przypadku Justyny, czyli krowy watussi. - Łączyło nas ogromne przywiązanie. To była wielka miłość. Justyna nawet, gdy była dorosła to na mój widok reagowała z wielką radością. Poznawała mnie i z najdalszego miejsca wybiegu rycząc pędziła w moją stronę - śmieje się kobieta.

Elżbieta Gajewska i jedna z jej małpich podopiecznychE. Gajewska
Pani Ela i jedno z małych lwiątekE. Gajewska
Zwierzęca opiekunka opowiada o swoich podopiecznych
Zwierzęca opiekunka opowiada o swoich podopiecznychM. Walczak, E. Gajewska | TVN24 Wrocław

Walka o życie i cud

Jedną z podopiecznych, która najbardziej zapadła jej w pamięć, była Tabita – mała samiczka serwala odrzucona przez swoją matkę. Pani Ela w ostatniej chwili uratowała kociakowi życie. – Nakarmiłam ją mlekiem, odłożyłam do transportera, by miała ciepło i nagle coś mnie tknęło. Postanowiłam sprawdzić co się z nią dzieje, a ona umierała. Palcem wykonałam masaż serca, zrobiłam usta-usta. Akcja serca wróciła. Dla mnie to był cud – wspomina ze łzami w oczach akcję ratunkową.

Kobieta i odratowana przez nią samiczka serwala E. Gajewska

"Jestem starą panną, ale nie żałuję"

W sierpniu obchodziła jubileusz pracy we wrocławskim ogrodzie zoologicznym. To jej drugi dom. Kobieta przyznaje, że nie udało jej się pogodzić życia prywatnego z służbowym. – Jestem starą panną, ale dzięki temu mogę siedzieć w ogrodzie tyle ile chcę. Moje życie prywatne zawsze było podporządkowane temu zawodowemu, ale nie żałuję – podkreśla Gajewska. I na dowód pokazuje zdjęcia ze swoich przepastnych albumów. Widać na nich uśmiechniętą kobietę w towarzystwie mieszkańców zoo. Takich zdjęć ma tysiące.

Opiekunka i wilk LupusE. Gajewska

Studia przegrały z zoo

Kobieta przyjechała na Dolny Śląsk z Wielkopolski. Jak przyznaje zwierzętami i przyrodą interesowała się od dzieciństwa. W Poznaniu chciała studiować biologię. Na studia się jednak nie dostała. Zamiast siedzieć rodzicom na głowie 19-latka stwierdziła, że zatrudni się w zoo.

Mama Ela w trakcie opieki nad mieszkańcem zooE. Gajewska

Wybrała Wrocław, bo tutejszy ogród znała najlepiej. Przygodę z zoo zaczęła od akwarium i terrarium. Miała tu być tylko przez kilka miesięcy. Uczyć przychodziła się do zoo. Jednak zamiast nauki jej głowę zaprzątały myśli o zwierzętach. – Właściwie robiłam wszystko żeby nie siedzieć z nosem w książkach. Cały czas pomagałam i pomyślałam, że jak dostanę się na studia to skończy się ta przygoda: nie będę mogła wchodzić na zaplecze, a o zabawie ze zwierzętami musiałabym zapomnieć – opowiada. To właśnie przez te rozmyślania porzuciła myśl o wyższej uczelni.

Autor: Tamara Barriga / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: arch. pryw.

Pozostałe wiadomości

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Politycy Prawa i Sprawiedliwości robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny - powiedziała na antenie TVN24 dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska, nawiązując do niedzielnego wydarzenia w Krakowie, gdzie PiS, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, ma ogłosić poparcie dla kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach. Spotkanie - jak przekonuje partia - ma mieć charakter "obywatelski".

"Politycy PiS robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny"

"Politycy PiS robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny"

Źródło:
tvn24.pl

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prawo i Sprawiedliwość w niedzielę po południu ogłosi decyzję w sprawie swojego kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jako najbardziej prawdopodobne wskazuje się dwa nazwiska - Karol Nawrocki i Przemysław Czarnek. Przypominamy, kim są potencjalni kandydaci.

Miesiące spekulacji, zostały dwa nazwiska. Na kogo postawi PiS?

Miesiące spekulacji, zostały dwa nazwiska. Na kogo postawi PiS?

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jarosław Kaczyńskie kompletnie niepoważnie podchodzi do tych wyborów. Pokazuje to ten casting na kandydata - powiedziała w "Kawie na ławę" Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy. - Wy się rzeczywiście wstydzicie za swoją politykę - mówił do przedstawicieli PiS Cezary Tomczyk z KO. Andrzej Dera z kancelarii prezydenta przekonywał, że Karol Nawrocki, prawdopodobny kandydat PiS, "ma cechy osobowościowe, które go predysponują do tego, żeby ubiegać się" o prezydenturę.

"Niepoważny casting" bez "frontmanów PiS". Czy Nawrocki "ma cechy, by wygrać maraton"?

"Niepoważny casting" bez "frontmanów PiS". Czy Nawrocki "ma cechy, by wygrać maraton"?

Źródło:
TVN24

W niedzielę poznamy kandydata PiS na prezydenta. Zdaniem politologa dr Tomasza Słomki zapowiedź poparcia bezpartyjnego kandydata wskazuje na Karola Nawrockiego. - Nawrocki może wejść w swoistą legendę polityczną o swojej bezpartyjności - stwierdził. Dodał, że fakt jego małej rozpoznawalności może być z jednej strony słabością, a z drugiej atutem. - Można mu przypisać pewną nową narrację, nową historię - powiedział Słomka.

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Źródło:
TVN24

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kolejnym celem ataku sił ukraińskich z użyciem pocisków ATACMS i Storm Shadow może być obwód rostowski w Rosji, miejsce dużej koncentracji wojsk rosyjskich, przerzucanych na front - pisze amerykański dziennik "Wall Street Journal". Jak dotąd Ukraińcy, według doniesień medialnych, użyli zachodnich pocisków do ataków w obwodach briańskim i kurskim.  

Ukraińcy mają zgodę na uderzenia w głąb Rosji. "WSJ": to może być kolejny cel

Ukraińcy mają zgodę na uderzenia w głąb Rosji. "WSJ": to może być kolejny cel

Źródło:
"Wall Street Journal", tvn24.pl

Kolejna w ciągu kilku dni fala intensywnych opadów deszczu spowodowała lokalne powodzie na północy Kalifornii. Zalanych jest wiele dróg, a na niektórych da się poruszać tylko łodziami. Jak opisuje część mieszkańców, woda powodziowa dotarła do ich domów tak szybko, że nie mieli czasu na ewakuację.

"To przyszło naprawdę szybko"

"To przyszło naprawdę szybko"

Źródło:
Reuters, CBS News, tvnmeteo.pl

Minister rolnictwa Czesław Siekierski przyjechał w niedzielę na rozmowy z rolnikami blokującymi przejście graniczne w Medyce. Zapewniał, że jego resort razem z ministerstwem rozwoju przygotowują negatywne stanowisko do umowy handlowej między UE a krajami Mercosur. Tłumaczył, co się stało ze spełnieniem postulatu o umorzeniu czwartej raty podatku rolnego. - Sytuacja się zmieniła - wyjaśniał.

Minister rolnictwa na przejściu w Medyce: sytuacja się zmieniła

Minister rolnictwa na przejściu w Medyce: sytuacja się zmieniła

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Urzędnicy z podkrakowskich Myślenic opiniowali wnioski fundacji, w której zarządzie zasiadała ich przełożona - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Organizacja w ciągu niecałych trzech lat otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych w miejskich dotacjach. W sprawie jest też wątek polityczny i przewrót przed wyborami.

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę po południu odbędzie się konwencja PiS z udziałem prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Według zapowiedzi, partia ma ogłosić decyzję dotyczącą poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta. Według nieoficjalnych informacji będzie to szef IPN Karol Nawrocki.

PiS poprze "bezpartyjnego kandydata". Dziś konwencja i wystąpienie Kaczyńskiego

PiS poprze "bezpartyjnego kandydata". Dziś konwencja i wystąpienie Kaczyńskiego

Źródło:
PAP

W Nowym Jorku mieszka najwięcej miliarderów na świecie - aż 144. Około 30 procent najbogatszych osób na Ziemi to mieszkańcy zaledwie 15 miast.

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

Źródło:
PAP

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Kanadyjski rząd federalny przeprosił za zabicie w latach 50. i 60. XX wieku ponad tysiąca inuickich psów i zapowiedział wypłacenia 45 milionów dolarów odszkodowania. Oficjalne przeprosiny przedstawił w sobotę minister ds. relacji między Koroną a rdzennymi narodami Gary Anandasangaree.

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Źródło:
PAP

W Kazachstanie pojawiły się plany, by cyrylicę zamienić na alfabet łaciński. - Pod rządami sowieckiego reżimu narzucono nam rosyjski alfabet i zakazano zmieniać choćby jedną literę, chociaż połowa z tych liter w ogóle nie pasuje do języka kazachskiego - tłumaczy profesor Jerden Każybek. Problem w tym, że językoznawcy nie mogą dojść do porozumienia i wypracować jednej, kanonicznej wersji nowego alfabetu, w której litery odpowiadałyby dźwiękom tamtejszego języka.

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Źródło:
PAP

W niedzielę drogi mogą być śliskie po marznących opadach. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią na południu i południowym wschodzie Polski. Groźny ma być także silny wiatr.

Niebezpieczna gołoledź na drogach. IMGW ostrzega

Niebezpieczna gołoledź na drogach. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policjanci z Warszawy poszukują 9-letniej Zosi i jej 31-letniej mamy. Dziewczynkę ostatni raz widziano w mieszkaniu przy ulicy Maltańskiej w Warszawie. Ojciec ostatni kontakt z dzieckiem miał 10 listopada.

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Świeżość jest zawsze atutem w kampaniach i na to też może liczyć kandydat Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała w "Faktach po Faktach" politolożka dr Anna Materska-Sosnowska. PiS ma ogłosić kandydata w niedzielę, ale pojawiają się już głosy, że może nim być prezes IPN Karol Nawrocki. Politolog dr hab. Sławomir Sowiński wskazywał, że niedocenienie wartości małej rozpoznawalności Nawrockiego, "to jest pierwszy krok, którego powinien dzisiaj wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego".

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

Źródło:
TVN24
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotę 23 listopada w Hadze odbyła się kolejna edycja konferencji Poland 2.0 Summit. Zrzesza ona młodych Polaków z całego świata. To okazja do poszerzania wiedzy, nawiązania kontaktów i współpracy z polskimi przedsiębiorcami.

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o długo wyczekiwanej premierze filmu "Gladiator 2" Ridley'a Scotta, nowym gospodarzu Oscarów oraz przyszłorocznym line up'ie festiwalu Open'er.

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl