Specjalne procedury związane z epidemią koronawirusa dotarły na Dworzec Główny we Wrocławiu. Za ich realizację odpowiedzialna jest ochrona dworca, której zadaniem jest umieszczenie podróżnego w specjalnym pomieszczeniu. Tam taka osoba ma czekać na przyjazd służb medycznych.
Specjalne procedury na Dworcu Głównym we Wrocławiu uruchomiono pod koniec lutego. - Mówią one o tym, jak ochrona obiektów powinna postępować w sytuacji, kiedy na terenie dworca zauważy bądź też zgłosi się do nich osoba, która potencjalnie może być zarażona koronawirusem - wyjaśnia Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy PKP S.A. na Dolnym Śląsku.
Najpierw wywiad, później do izolatki
Co po zgłoszeniu się takiej osoby robi ochrona dworca? Sarna tłumaczy: - Ochrona przeprowadza z nią wtedy krótki wywiad. Następnie odseparowuje ją od reszty podróżnych i prowadzi do specjalnego pomieszczenia. W tym samym czasie obowiązkiem ochrony jest powiadomienie odpowiednich instytucji i spółkę kolejową. Odizolowane pomieszczenie wyposażone jest w podstawowe środki medyczne i dezynfekujące. - To nie jest pomieszczenie ambulatoryjne. To pomieszczenie krótkiego przebywania, gdzie taka osoba będzie czekała na przyjazd służb medycznych. Główne zadanie to odseparowanie podróżnego, a udzielenie mu pomocy należy powierzyć specjalistom - podkreśla rzecznik.
"Lepiej być przygotowanym"
Do tej pory nikt nie musiał korzystać z nowej specjalnej procedury. - Natomiast jesteśmy gotowi i staramy się działać prewencyjnie, ponieważ koronawirus to wirus, który dość szybko rozprzestrzenia się po Europie, więc lepiej być przygotowanym na taką sytuację - mówi Sarna.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław