Okładali cielaka łopatami i widłami. Burmistrz zawiadomił prokuraturę

O sprawie jako pierwszy poinformował portal dziennik.walbrzych.pl. Jeden ze świadków zdarzenia wysłał do redakcji nagrania. Jak relacjonował, do sytuacji doszło w sobotę po południu w rejonie ulicy Kościuszki w Głuszycy. Na filmach widać grupkę mężczyzn okładających cielaka łopatami i widłami. Jeden z nich kilka razy wjeżdża w zwierzę samochodem.

Próbowaliśmy dowiedzieć się, jakie jest tło sprawy i powód takiego zachowania mężczyzn. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że zwierzę uciekło z pola i przemieściło się na teren w pobliżu drogi. Kiedy właściciel próbował ujarzmić cielaka, ten zaczął stawać się agresywny. Po wezwaniu na miejsce osób do pomocy zwierzę miało zaatakować ludzi. Cała sytuacja - według naszego rozmówcy, który chce pozostać anonimowy - trwała kilkadziesiąt minut, a sceny z filmu to końcowe jej momenty.

Burmistrz Głuszycy Roman Głód przyznał, że był zszokowany, kiedy obejrzał nagranie. Zapowiedział, że zrobi wszystko, co w jego kompetencjach, aby ukarać sprawców.

- Zawiadomiłem prokuraturę rejonową oraz policję, aby wyjaśnili tę sprawę. Rozmawiałem też z rolnikiem. Mężczyzna sam zawiadomił weterynarza, który ma przyjechać i ocenić stan cielaka. W tym momencie wolę nie informować, w jaki sposób tłumaczył się rolnik - powiedział TVN24 burmistrz Głód.

- Zajmujemy się tą sprawą, przesłuchujemy świadków, sprawdzamy, czy doszło do złamania prawa, czy można było zareagować inaczej w tej sytuacji - przekazał Marcin Świeży, oficer prasowy policji w Wałbrzychu.

- Rzeczywiście we wtorek wpłynęło do wałbrzyskiej prokuratury takie zawiadomienie. Dzisiaj sprawa została przydzielona prokuratorowi, który będzie się nią zajmował - mówi Tomasz Orepuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.