W czwartek złożył ślubowanie, pobrał mundur, a w sobotę policjanci znaleźli przy nim marihuanę. Młody funkcjonariusz z Legnicy prawdopodobnie skończył karierę w policji, zanim zdążył ją na dobre rozpocząć.
Razem ze 136 innymi osobami ślubował m.in. „chronić ustanowiony konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej porządek prawny”. Jednak nie założył nawet munduru i nie odbył ani jednej służby, bo dwa dni po ślubowaniu policjanci znaleźli przy nim marihuanę.
Policjanci zatrzymali swojego kolegę przez przypadek na ulicy w Złotoryi: - Nerwowe zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia policjantów. Po przeszukaniu okazało się, że ma przy sobie porcję narkotyków - opisuje sytuację asp. Paweł Petrykowski z KWP we Wrocławiu.
- Nie dał rady wytrzymać w policji, na tym kończy się jego kariera – stwierdził w rozmowie z TVN24 Wrocław podinsp. Sławomir Masojć, rzecznik legnickiej policji.
Dla takich nie ma miejsca
Teraz historią młodego policjanta zajmie się komenda wojewódzka. – De facto przez dzień był policjantem, więc trzeba go zwolnić dyscyplinarnie. Zostanie wydalony ze służby – tłumaczy Masojć. Mężczyzna usłyszał też zarzut posiadania narkotyków. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
Autor: ansa / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: policja.pl