Wszedł do bankowego punktu kasowego, wyjął nóż i zażądał od kasjerki wydania pieniędzy. Kobiecie groził śmiercią. Zabrał gotówkę i uciekł. Kilka godzin po zdarzeniu mieszkaniec Zgorzelca (woj. dolnośląskie) został zatrzymany przez policjantów. Został aresztowany. Teraz grozi mu do 15 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 30 grudnia w punkcie kasowym jednego z banków. - Pojawił się tam zakapturzony mężczyzna, który wyjął schowany pod kurtką nóż i zażądał od kasjerki wydania wszystkich pieniędzy. Zagroził kobiecie pozbawianiem życia, jeśli nie spełni jego polecenia - relacjonuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z biura prasowego dolnośląskiej policji.
Sprawcę zatrzymali, pieniądze odzyskali
Kobieta nie ryzykowała. Gotówkę wydała mężczyźnie. Ten uciekł. - Powiadomieni o zdarzeniu funkcjonariusze z policji w Ząbkowicach Śląskich rozpoczęli poszukiwanie sprawcy. W ciągu 10 godzin policjanci ustalili podejrzanego o dokonanie rozboju - informuje policjant.
Okazało się, że mężczyzna wrócił do swojego domu w Zgorzelcu. Ok. 200 kilometrów od miejsca rozboju. Tam został zatrzymany przez miejscowych śledczych. 43-latek usłyszał zarzut rozboju. Większość skradzionych pieniędzy udało się odzyskać. Policja nie mówi o kwotach.
Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia mężczyźnie grozi do 15 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 43-latka. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Mężczyzna został zatrzymany na terenie Zgorzelca:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: policja dolnośląska