Krowa szukała ochłody, w tunelu kolejowym na świat przyszedł cielak

Cielna krowa na miejsce porodu wybrała tunel kolejowy na trasie Kłodzko - Kudowa Zdrój. Do zdarzenia doszło w czwartkowy poranek. Strażaków poinformowała dyżurna ruchu. - Dostała informację od jednego z maszynistów o tym, że w tunelu są krowy - informuje mł. bryg. Rafał Chorzewski, oficer prasowy kłodzkiej straży pożarnej.

Zgłoszenie trafiło do strażaków ochotników z Lewina Kłodzkiego i Dusznik Zdroju. - Strażacy w porozumieniu z dyżurną ruchu - przeszli tunel - i znaleźli samotnego cielaka - mówi Chorzewski. I dodaje, że matki malca nie było w pobliżu.

Strażacy ochotnicy wspólnymi siłami wydostali zwierzę z tunelu. - Widać było, że niedawno przyszło na świat, bo nie miało nawet siły wstać i iść. Musieliśmy je wyciągnąć przy pomocy specjalnej plandeki - relacjonuje Michał Ambroziewicz, dowódca sekcji z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lewinie Kłodzkim.

Zwierzaka umieszczono w bezpiecznym miejscu. A jeden ze strażaków wyruszył na poszukiwanie krowiej matki i jej właściciela. Okazało się, że ten mieszka kilkaset metrów dalej. - Gospodarzowi brakowało krowy. Przeszliśmy wzdłuż torów szukając zwierzęcia - opowiada Ambroziewicz. W końcu strażakom udało się odnaleźć krowę. Najpierw zauważyli jak wychodzi z pobliskiego lasu. Później zatrzymała się na pastwisku, gdzie zajadała się trawą. Ambroziewicz opisuje: - Cielaka przenieśliśmy na pastwisko, gdzie spotkał się z matką. Wszystko skończyło się dobrze.

Chorzewski przyznaje, że strażakom wcześniej zdarzało się ratować zwierzęta, które wpadły do studni albo ściągać kozy z dachu, ale z krowami w tunelu kolejowym jeszcze się nie spotkał. Zdaniem strażaków ochotników cielna matka schroniła się w tunelu, bo szukała ochłody. Później prawdopodobnie wystraszyła się przejeżdżającego pociągu i dlatego opuściła swoje dziecko.

Do zdarzenia doszło na terenie powiatu kłodzkiego:

Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław