Nadzór prawny wojewody dolnośląskiego zdecydował, że uchwała, którą radni powołali Marka Łapińskiego z PO na starostę trzebnickiego jest nieważna. To oznacza, że starostą pozostaje Waldemar Wysocki z PiS, wybrany na to stanowisko w grudniu 2014 roku.
"Nadzór prawny wojewody dolnośląskiego podjął dziś decyzję o stwierdzeniu nieważności 7 uchwał podjętych podczas sesji rady powiatu trzebnickiego 30 listopada" - czytamy w komunikacie Sylwii Jurgiel, rzecznik prasowej wojewody dolnośląskiego Pawła Hreniaka.
Sprawą kontroli uchwał podjętych przez trzebnickich radnych powiatowych nadzór zajmował się od dwóch tygodni. Wśród analizowanych decyzji była m.in. ta o powołaniu nowego starosty, przedstawiciela Platformy Obywatelskiej. Efekt prac? "Według nadzoru prawnego rada powiatu nie może unieważnić swoich uchwał. Może to zrobić wojewoda lub sąd administracyjny" - napisano w komunikacie.
Co to oznacza dla dwóch starostów z powiatu trzebnickiego? Że starostą jest Waldemar Wysocki z PiS, który swój urząd piastował od grudnia 2014 roku.
Dwóch starostów w urzędzie
Od 30 listopada do 9 grudnia powiat trzebnicki miał dwóch starostów. Nowy to Marek Łapiński z PO, a dotychczas urzędujący to Wysocki. Jeden i drugi tytułował się starostą. Jeden i drugi powoływał się na uchwały rady powiatu. Każdy jednak na zupełnie inne. 9 grudnia wojewoda zdecydował o zawieszeniu Łapińskiego. Do czasu aż nadzór prawny zakończy swoje prace.
"Poseł jest bezrobotny i szuka sobie pracy"
Zamieszanie rozpoczęło się 30 listopada, gdy 11 radnych koalicji PO-PSL unieważniło uchwałę, która w 2014 roku powołała starostę Waldemara Wysockiego. Powołali też nowy zarząd. Według Wysockiego winę za całą sytuację ponosi Marek Łapiński, były poseł PO. - Poseł jest bezrobotny i szuka sobie pracy. Dlatego wymyślił, że będzie to najlepsze miejsce dla niego - twierdził starosta z PiS.
Dwóch starostów miał przez pewien czas powiat trzebnicki:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław